11 marca 2024 r Komisja Europejska przyjęła dyrektywę w sprawie poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform internetowych. Aby wyjaśnić, czego ona dotyczy warto nieco przybliżyć to pojęcie.
Praca świadczona w ramach współpracy za pośrednictwem platform internetowych polega na korzystaniu z aplikacji, która łączy konkretnego pracownika z końcowym odbiorcą zainteresowanym daną usługą. Dobrym przykładem działania takiego mechanizmu jest przewóz osób, gdzie taka forma usług rozwinęła się jako pierwsza. Na tym rynku działają znane już każdemu platformy, czyli start-upowi hegemoni tacy jak Uber czy Bolt. Innym przykładem są usługi dostawy jedzenia i zakupów reprezentowane przez Glovo, Uber Eats czy Wolt. Te gałęzie usług zostały praktycznie zmonopolizowane przez pracę za pośrednictwem platform internetowych. Aby dobrze zobrazować rozwój tej branży, warto posłużyć się liczbami. W Unii Europejskiej działa ok. 500 cyfrowych platform pracy, z których część to usługodawcy lokalni, natomiast wielu działa międzynarodowo, często na terenie wszystkich krajów UE. Sektor ten generuje również coraz większe dochody. Między rokiem 2016 a 2020 wzrosły one z około 3 mld euro do około 14 mld euro, a podczas pandemii Covid-19 powszechność platform wśród konsumentów oraz osób poszukających nowych form zarobkowania znacząco wzrosła.
Czytaj więcej
Od 46-godzinnego tygodnia pracy, przez coraz wyższy wymiar urlopu wypoczynkowego, podniesienie limitu godzin nadliczbowych, aż do elastycznej organizacji pracy, rozszerzania uprawnień rodzicielskich, pracy zdalnej i jawności wynagrodzeń – czy po tych zmianach w kodeksie pracy pracownikom i pracodawcom współpracuje się lepiej niż 50 lat temu? Czego możemy spodziewać się dalej?
Nie tylko zalety
Taka forma pośrednictwa między usługodawcą i usługobiorcą jest bardzo wygodna, a także zwiększa konkurencyjność i bezpieczeństwo świadczonej usługi. Rozwiązanie to ma jednak również swoje ciemne strony, które odczuwają głównie pracownicy platform. Obecnie ich zatrudnienie jest świadczone w ramach działalności B2B lub przez pośredników (tzw. partnerów), z którymi osoba chcąca świadczyć usługi podpisuje umowę zlecenie. Skutkiem takiego zakontraktowania jest brak możliwości korzystania przez pracowników z ochrony oraz przywilejów, jakie daje im zatrudnienie w ramach stosunku pracy. Praca wykonywana jest w warunkach podporządkowania poleceniom z platformy, osobiście, w sposób ciągły i powtarzający się, co stanowi przesłanki uznania takiego zatrudnienia za stosunek pracy. Pracownik platformy przestrzega zasad i ma ograniczenia porównywalne do pracownika etatowego, lecz nie korzysta z równoważnych przywilejów, takich jak m.in. ochrona stosunku pracy czy płatny urlop wypoczynkowy i zdrowotny.
Dwa lata na implementację
Praca w ramach platform internetowych w ostatnich latach skokowo zyskała na popularności. Szacuje się, że takie zatrudnienie do końca 2024 r. będzie źródłem zarobku dla około 48 milionów obywateli UE. Unia postanowiła więc pochylić się nad tym rynkiem oraz odgórnie uregulować warunki zatrudnienia w ramach platform internetowych. Pracę nad nową dyrektywą rozpoczęły się w 2019 r. od dyskusji Rady Europejskiej na temat nowych form pracy. W efekcie zwrócono się do Komisji Europejskiej w celu przygotowania przepisów mających chronić pracowników. W grudniu 2021 r. Komisja Europejska przedstawiła Radzie Europejskiej i Parlamentowi Europejskiemu projekt przepisów o pracy platformowej. Przepisami tymi zajęła się grupa robocza do spraw społecznych, a następnie Rada rozpoczęła rozmowy o ostatecznym ich kształcie z Komisją Europejską. Finał tego procesu nastąpił w grudniu 2023 r., co zaowocowało przyjęciem 11 marca 2024 r. dyrektywy w sprawie poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform internetowych. Po jej wejściu w życie państwa członkowskie mają dwa lata na implementację w krajowym porządku prawnym.