Po korzystnej dla frankowiczów opinii rzecznika generalnego TSUE mogą się także pojawić pozwy o unieważnienie ugód zawartych z bankami. Na co frankowicz może się powoływać?
Na etapie zawierania ugody konsument, zwłaszcza niereprezentowany przez zawodowego prawnika, powinien być poinformowany, jak będą się przedstawiać rozliczenia z bankiem w sytuacji nieważności umowy kredytu. Po to aby był on w stanie porównać te wyliczenia z korzyściami wynikającymi z ugody. Jeżeli ugoda polega na przekształceniu kredytu powiązanego z walutą obcą na kredyt złotówkowy, czego konsekwencją będzie dalsze trwanie umowy w innej formie, to konsument taki musi też poznać szacowany całkowity koszt tego nowego kredytu i musi być też odpowiednio poinformowany o nieograniczonej możliwości zmiany oprocentowania w czasie trwania takiej umowy.
A jeżeli na etapie negocjacji konsument nie uzyskuje rzetelnej informacji?
W takiej sytuacji lub kiedy zawiera ugodę pod wpływem informacji, że nieważność umowy kredytu oznacza np. że poza zwrotem kapitału zapłaci bankowi dodatkowo świadczenia z tytułu tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, które w ostatnim czasie jest przez banki określane nawet na równowartość udzielonego kredytu, to zawarł ugodę bez rzetelnej informacji i może nie być nią związany.
Czytaj więcej
Konsument może żądać unieważnienia porozumienia, gdy nie miał świadomości co do jego wad.