Euro lekko osłabiło się do dolara w reakcji na wyniki wyborów parlamentarnych we Francji. Jednocześnie do łask wrócił złoty zyskując względem najważniejszych walut.
Notowania funta były dosyć stabilne po rozstrzygnięciu brytyjskich wyborów parlamentarnych. Klęska konserwatystów i zwycięstwo Partii Pracy nie były bowiem zaskoczeniem dla inwestorów.
Spekulacje o rezygnacji Joe Bidena z kandydowania na prezydenta sprawiają, że to szanse Donalda Trumpa na prezydenturę są oceniane wyżej. Triumf Trumpa oznaczałby silniejszego dolara, wyższe rentowności obligacji oraz umocnienie akcji m.in. banków.
Euro i dolar osunęły się na poziomy najniższe od około miesiąca w reakcji na wystąpienie Adama Glapińskiego i zapowiedź, że stopy procentowe mogą stać w miejscu do 2026 r.
Środa, w szczególnie popołudniowe godziny, to pokaz siły naszej waluty. Do czynników lokalnych wspierających złotego dołączyły też czynniki zewnętrzne.