Jak pan ocenia obecną sytuację ekonomiczną? Czy mamy spodziewać się recesji w tym roku?
W 2022 roku PKB w strefie euro będzie nadal rósł. Mamy ciągle wysoki poziom zatrudnienia, efekty wdrażanego obecnie w wielu państwach członkowskich Funduszu Odbudowy oraz popyt konsumencki, który nadal jest podtrzymywany przez wydatkowanie wysokich oszczędności zgromadzonych w okresie covidu.
Zawsze uważaliśmy, że jest ryzyko spowolnienia gospodarki, ale na razie mamy do czynienia ze wzrostem. Co możemy zrobić, aby zarządzać ryzykiem? Istnieją trzy czynniki: polityka fiskalna, realizacja programów z Funduszu Odbudowy i odpowiedź na kryzys energetyczny. Uważam, że strefa euro i waluta euro mają odporność, która pozwala nam zapanować nad różnymi możliwymi wyzwaniami gospodarczymi.
Jesteś pan dość optymistyczny. Ale czy to realistyczne? Przecież covid może wrócić jesienią. Rosja odcina dostawy gazu dla kolejnych krajów i może nie być wystarczającej ilości energii dla wszystkich w UE. No i wreszcie mamy bardzo wysoką inflację.
Jestem zarówno optymistą, jak i realistą. Jest wystarczająco dużo źródeł rozpędu naszej gospodarki, aby zapewnić ogólny wzrost gospodarczy w 2022 roku. Jeśli spojrzeć na to, gdzie jesteśmy z zatrudnieniem, na krajowe finanse publiczne, na poziom konsumpcji w strefie euro, to wierzę, że istnieje bardzo realistyczny argument za wzrostem w tym roku. Ale przyznaję, że istnieją ryzyka i oczywiście mogą one wpłynąć na naszą prognozę wzrostu w 2023 roku.