Słono będziemy płacić za kryzys energetyczny

Przed nami lata wysokiej inflacji i walki z jej skutkami – pisze Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Wyzwania policy mix w kryzysie energetycznym”.

Publikacja: 06.10.2022 03:00

Słono będziemy płacić za kryzys energetyczny

Foto: Adobe Stock

Policy mix to kombinacja polityki pieniężnej prowadzonej przez bank centralny oraz polityki fiskalnej prowadzonej przez rząd. Państwo używa tej kombinacji do wpływania na aktywność gospodarczą – pobudzania gospodarki, gdy jest w recesji, oraz schładzania jej w szczycie koniunktury, gdy istnieje ryzyko wzrostu inflacji i narastania baniek spekulacyjnych.

Rzeczpospolita

W raporcie przygotowanym przez Polski Instytut Ekonomiczny, do którego dotarła „Rzeczpospolita”, czytamy, że 2023 r. będzie okresem pełnym wyzwań z perspektywy polityki gospodarczej państw Unii Europejskiej. To dlatego, że większość z nich wchodzi w kryzys energetyczny z wysokimi deficytami finansów publicznych, które nadwerężono podczas pandemii Covid-19. Dodatkowo wszyscy członkowie UE borykają się z inflacją, co skutkuje podwyżkami stóp procentowych. Jakie będą konsekwencje tej sytuacji?

Polityka pieniężna

PIE ocenia, że w warunkach przedłużania się kryzysu energetycznego banki centralne mogą bardziej ostrożnie podchodzić do strategii celu inflacyjnego, niż deklarują obecnie. Zauważa, że bieżące prognozy wskazują na dalsze ograniczanie polityki pieniężnej w głównych gospodarkach. Członkowie władz amerykańskiej Rezerwy Federalnej prognozują, że stopy procentowe do końca przyszłego roku wzrosną do około 4,5 proc.

Czytaj więcej

Stopy weszły na płaskowyż. Czy to kończy cykl podwyżek?

Bieżący konsensus wskazuje, że główna stopa Europejskiego Banku Centralnego wzrośnie do końca przyszłego roku o 2,25–2,50 proc.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje tymczasem, że główne gospodarki w latach 2021–2024 będą miały zdecydowanie wyższą inflację, niż jest ustalona w założeniach polityki pieniężnej, np. USA – 4,4 proc. wobec celu 2 proc., Wielka Brytania – 4,5 proc. przy podobnym celu, Niemcy – 3,4 proc. wobec 2 proc., oraz Polska – 7,1 proc. wobec celu 2,5 proc. Bieżące wyniki wskazują, że ta rozbieżność może być jeszcze wyższa.

W tej sytuacji pojawiają się rozważania dotyczące podnoszenia celu inflacyjnego, co jednak oznaczałoby przyzwolenie na wyższą inflację.

Czytaj więcej

Znaczny wzrost cen z hukiem przetacza się po świecie

Polityka fiskalna

Zdaniem PIE koszty kryzysu energetycznego będą widoczne przez lata. W reakcji na rosnące ceny energii rządy zdecydowały się na hojne wsparcie fiskalne. Europejski think tank Bruegel szacuje wysokość wsparcia w większości gospodarek europejskich na 1,3–2,3 proc. PKB. PIE zwraca jednak uwagę, że ta miara nie uwzględnia wielu dopiero ogłaszanych programów, np. tarczy solidarnościowej w Polsce (ok. 30 mld zł) czy trzeciego pakietu wsparcia w Niemczech (ok. 65 mld euro). Realnie koszty mogą więc się zwiększyć do 3–5 proc. PKB.

W efekcie po stronie fiskalnej ryzykiem jest wolniejsza od prognoz konsolidacja. Analitycy ankietowani przez Focus Economics wskazują, że deficyt finansów publicznych w strefie euro wyniesie średnio 4,2 proc. PKB w 2022 r. i 3,3 proc. PKB w 2023 r. To więcej niż dopuszcza pakt stabilności i wzrostu, a dodatkowo większość państw UE rozważa nowe działania ograniczające wzrost cen energii.

Czytaj więcej

Inflacja zagląda do portfeli firm

PIE ocenia, że prawdopodobnym skutkiem kryzysu energetycznego będzie późniejsze przywrócenie reguł fiskalnych. Pierwotnie miało to nastąpić w 2023 r. Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie termin ten został jednak przesunięty o rok, co ma pomóc krajom złagodzić ekonomiczne skutki zerwania stosunków gospodarczych z Rosją. – Obecnie w obliczu kryzysu energetycznego oraz recesji w ważniejszych państwach UE termin ten jest mało realny. Przywrócenie reguł fiskalnych nastąpi najwcześniej w 2025 r. – ocenia PIE.

PIE zauważa, że obniżki podatków wprowadzone w ramach tarcz antyinflacyjnych przełożą się na niższy szczyt inflacji i jej rozłożenie w czasie. – Jednocześnie wsparcie dla konsumentów oznacza także dodatkowy impuls fiskalny. Z jednej strony pozwoli on częściowo ochronić aktywność gospodarczą, z drugiej kosztem będzie dodatkowy wzrost inflacji – ocenia PIE. – Obecne prognozy wskazują, że inflacja w Polsce ustabilizuje się dopiero w latach 2025–2026, przy jednoczesnym szybkim wzroście gospodarczym – dodaje PIE.

Policy mix to kombinacja polityki pieniężnej prowadzonej przez bank centralny oraz polityki fiskalnej prowadzonej przez rząd. Państwo używa tej kombinacji do wpływania na aktywność gospodarczą – pobudzania gospodarki, gdy jest w recesji, oraz schładzania jej w szczycie koniunktury, gdy istnieje ryzyko wzrostu inflacji i narastania baniek spekulacyjnych.

W raporcie przygotowanym przez Polski Instytut Ekonomiczny, do którego dotarła „Rzeczpospolita”, czytamy, że 2023 r. będzie okresem pełnym wyzwań z perspektywy polityki gospodarczej państw Unii Europejskiej. To dlatego, że większość z nich wchodzi w kryzys energetyczny z wysokimi deficytami finansów publicznych, które nadwerężono podczas pandemii Covid-19. Dodatkowo wszyscy członkowie UE borykają się z inflacją, co skutkuje podwyżkami stóp procentowych. Jakie będą konsekwencje tej sytuacji?

Pozostało 82% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE