McCain do Rosjan: jestem bardziej prorosyjski niż wasz prezydent

Po publikacji tekstu Putina w "New York Timesie" swój felieton w rosyjskiej "Prawdzie" zamieszcza John McCain

Publikacja: 19.09.2013 13:10

McCain do Rosjan: jestem bardziej prorosyjski niż wasz prezydent

Foto: Bloomberg

Jeśli felieton czołowego amerykańskiego polityka ukazuje się w rosyjskiej "Prawdzie", to znak, że albo coś się w Rosji zmienia, albo - kolokwialnie mówiąc - coś jest z tym felietonem nie tak. A ponieważ wielkich zmian w Rosji nie widać... no właśnie.

Dwa tygodnie po tym, jak w "New York Timesie" ukazał się tekst Władimira Putina dotyczący sytuacji w Syrii, "Prawda" gości na swoich łamach Johna McCaina, czołowego republikańskiego polityka i kandydata na prezydenta w wyborach 2008 roku. Po lekturze tekstu McCaina można zrozumieć, dlaczego rosyjskie pismo zdecydowało się go wydrukować. Republikanin potwierdza w nim wszystkie negatywne stereotypy na temat Amerykanów dominujące w rosyjskim społeczeństwie: niezrozumienie ich kraju, megalomanię i hipokryzję.

Kiedy redaktor naczelny portalu Pravda.ru Dmitrij Sudakow zaproponował mi publikację mojego komentarza, określił mnie mianem "aktywnego antyrosyjskiego polityka". Jestem pewien, że to nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie spotkali się z przedstawieniem mnie jako ich wroga. A ponieważ moim celem tutaj jest obalenie kłamstw używanych przez rosyjskich rządzących, by utrzymać swoją władzę i wytłumaczyć swoją korupcje, chcę najpierw obalić tę nieprawdę. Nie jestem antyrosyjski. Jestem prorosyjski, bardziej prorosyjski niż reżim, który sprawuje nad wami złe rządy.

- zaczął McCain, po czym następuje litania pięknych, lecz protekcjonalnych i ostatecznie pustych frazesów, szczególnie w słowach człowieka reprezentującego coraz mniej liberalny, demokratyczny system, gdzie wielki biznes i polityka przenikają się wzajemnie.

Mówię to, ponieważ szanuję waszą godność i wasze prawo do samostanowienia.Wierzę, że powinniście żyć wedle tego, co dyktują wasze sumienia, a nie wasz rząd.Wierzę, że zasługujecie na szansę, by polepszyć wasze życie w gospodarce, która jest zbudowana, aby trwać i z której korzystać mogą wszyscy, nie tylko garstka możnych. Powinniście być rządzeni przez państwo prawa, które jest jasne i które jest efektywnie i bezstronnie egzekwowane. Mówię to, ponieważ wierzę, że naród rosyjski, nie mniej niż Amerykanie, został obdarzony przez Stwórcę niezbywalnymi prawami do życia, i dążenia do szczęścia.

Po tym wstępie McCain przechodzi do rozliczenia reżimu rządzącego Rosją - i mówi nawet kilka słów brutalnej prawdy, które jednak z racji pierwszych dwóch akapitów raczej nie przekonają rosyjskich czytelników.

Rosyjski obywatel nie mógłby opublikować takiego świadectwa, które tutaj przedstawiam. Prezydent Putin i jego wspólnicy nie wierzą w te wartości. Nie szanują waszej godności ani waszej zwierzchności nad nimi. Karzą dysydentów i więżą opozycjonistów. Fałszują  wybory. Kontrolują wasze media. Nękają, zastraszają i wydalają organizacje broniące waszego prawa do samorządności. Aby utrzymać swoją władzę promują korupcję w waszych sądach i gospodarce i terroryzują, a nawet mordują dziennikarzy starających się ujawnić ich skorumpowanie.

- pisze McCain. Kończy puentą:

Kiedy krytykuję wasz rząd, to czynię to nie dlatego że jestem antyrosyjski. Czynię tak dlatego,  że wierzę, że zasługujecie na rząd, który wierzy w was i odpowiada przed wami. I czekam z niecierpliwością na moment w którym go będziecie mieli.

Przekonujące?

Jeśli felieton czołowego amerykańskiego polityka ukazuje się w rosyjskiej "Prawdzie", to znak, że albo coś się w Rosji zmienia, albo - kolokwialnie mówiąc - coś jest z tym felietonem nie tak. A ponieważ wielkich zmian w Rosji nie widać... no właśnie.

Dwa tygodnie po tym, jak w "New York Timesie" ukazał się tekst Władimira Putina dotyczący sytuacji w Syrii, "Prawda" gości na swoich łamach Johna McCaina, czołowego republikańskiego polityka i kandydata na prezydenta w wyborach 2008 roku. Po lekturze tekstu McCaina można zrozumieć, dlaczego rosyjskie pismo zdecydowało się go wydrukować. Republikanin potwierdza w nim wszystkie negatywne stereotypy na temat Amerykanów dominujące w rosyjskim społeczeństwie: niezrozumienie ich kraju, megalomanię i hipokryzję.

Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki