Pierwszy swój komunikat prasowy podał FoodCare. Jak podkreślił, decyzje Urzędu Patentowego z 5 sierpnia 2015 roku są ostateczne i wykonalne. Urząd oddalił wnioski o unieważnienie znaków Black Tiger i Wild Tiger stwierdzając, że „nie uzasadnione są zarzuty działania w złej wierze".
- To ogromny sukces w walce o sprawiedliwość. Decyzja o oddaleniu tego wniosku pozostawia w mocy znaki Black Tiger i Wild Tiger, których jedynym prawowitym właścicielem pozostaje od lat niezmiennie firma FoodCare i daje nam pierwszeństwo przed konkurencją w posługiwaniu się tymi znakami – podkreśla Wiesław Włodarski właściciel FoodCare.
Powalczą o odszkodowanie?
Jednocześnie, jak dodaje FoodCare, Urząd Patentowy Rzeczpospolitej Polskiej wygasił znak towarowy Tiger Vit, należący do Fundacji „Równe Szanse" Dariusza Michalczewskiego tym samym dając pierwszeństwo znakom towarowym Black Tiger i Wild Tiger firmy FoodCare.
Jej zdaniem, w praktyce oznacza to, że to FoodCare ma pierwszeństwo przed innymi firmami do posługiwania się tym znakiem na rynku energetyków i otwiera tej firmie drogę do potencjalnego dochodzenia roszczeń wobec konkurencji o zaprzestanie posługiwania się znakiem towarowym z elementem Tiger i o odszkodowanie.
Konkurencja to w tym wypadku grupa Maspex, która od końca 2010 roku produkuje energetyk Tiger na licencji udzielonej jej przez Dariusza „Tigera" Michalczewskiego, założyciela fundacji „Równe Szanse". Wcześniej przez kilka lat bokser współpracował w tym zakresie z FoodCare. Od momentu zerwania współpracy toczą się spory sądowe o prawa do Tigera między jego fundacją a FoodCarem.