Polskich menedżerów motywuje lepiej dobra pensja niż premia

W przeciwieństwie do swych kolegów z Zachodu polscy przedstawiciele kadry kierowniczej traktują programy bonusów i prowizji z rezerwą, którą wzmacnia niepewna sytuacja w gospodarce.

Publikacja: 11.02.2015 21:00

Polskich menedżerów motywuje lepiej dobra pensja niż premia

Foto: Bloomberg

Ponad siedmiu na dziesięciu polskich menedżerów wolałoby wysoką pensję kosztem niższej premii niż atrakcyjny system prowizyjny, któremu towarzyszy słabsze wynagrodzenie zasadnicze. Choć w ostatnich latach firmy sporo inwestują w systemy premiowe dla swej kadry kierowniczej, to dla naszych szefów stała pensja okazuje się najważniejszym czynnikiem  mobilizującym do pracy – wynika z badania „Motywacje menedżerów", do którego dotarła „Rz".

Znacznie rzadziej na pierwszym miejscu wśród motywatorów menedżerowie wskazywali bonusy i prowizje oraz dodatki pozapłacowe (benefity). Nie oznacza to, że ich nie cenią. W badaniu, które na przełomie tego roku firmy Bigram, Legg Mason i Wolters Kluwer przeprowadziły wśród 400 polskich szefów, aż 86 proc. ankietowanych przyznało, że benefity (na czele z opieką medyczną i służbowym autem) wpływają na ich zadowolenie z pracy.

Piotr Wielgomas, prezes firmy rekrutacyjnej Bigram, ocenia, że na preferencje menedżerów wpłynął kryzys, a także utrzymująca się niepewność w gospodarce. Cięcia kosztów w wielu spółkach sprawiły, że pensje rosły wolniej niż wcześniej (jeśli w ogóle rosły), a niestabilne otoczenie gospodarcze sprawia, że nie ma pewności osiągnięcia celów premiowanych bonusami. – Firmy skupiły się na rozwoju systemów dodatków pozapłacowych, zapominając niekiedy, jak ważne jest wynagrodzenie zasadnicze. Nie chodzi tu o wygórowane oczekiwania, ale o zarobki zgodne z rynkowymi – zaznacza Wielgomas.

Jak podkreśla Marek Grodziński, dyrektor Europejskiej Sieci Centrów BPO Capgemini, menedżerowie, oceniając swoje wynagrodzenie, porównują je zwykle do stawek rynkowych. – Chcą zarabiać co najmniej tyle, ile płaci konkurencja, a na pewno nie chcą zarabiać poniżej rynkowej mediany – dodaje Grodziński.

Tę opinię potwierdza Artur Kaźmierczak, prezes Mzuri Investments i członek rady programowej Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami. Przypomina niedawne badanie PwC, w którym polscy menedżerowie stwierdzili, że mogą nawet zarabiać mniej, byle nie gorzej niż ich koledzy z innych firm. – Po osiągnięciu odpowiedniego poziomu zarobków ważniejsze od samej wysokości pensji jest poczucie bycia traktowanym fair – podkreśla Kaźmierczak. Według niego rezerwę wobec bonusów i prowizji zmniejsza fakt, że w Polsce wiele systemów premiowych bazuje na uznaniowości zamiast na wymiernych parametrach.

Norbert Matusiak, ekspert ds. wynagrodzeń w firmie doradczej Hay Group, zwraca jednak uwagę, że wysoka pensja w dłuższym okresie nie sprawi, że pracujemy lepiej. Ta zależność mocniej działa w drugą stronę – zbyt niska pensja silnie demotywuje, gdyż pracownik czuje się niesprawiedliwie traktowany. Jak zaznacza ekspert Hay Group, zadowolenie z pracy wzmacnia dobry klimat w firmie i możliwość rozwoju. Widać to też w badaniu menedżerów, którzy obok pensji wysoko cenią samodzielność, dobrą atmosferę w pracy czy prestiż firmy.

Zdaniem Marka Grodzińskiego dla wielu menedżerów ważnym motywatorem jest możliwość rozwoju zawodowego i osobistego. – To niekoniecznie oznacza dążenie do awansu, który zresztą czasem nie jest możliwy. Jednak nawet na wysokich stanowiskach ludzie chcą się dalej rozwijać i uczyć nowych rzeczy – zaznacza szef sieci BPO Capgemini.

—Anita Błaszczak

Ponad siedmiu na dziesięciu polskich menedżerów wolałoby wysoką pensję kosztem niższej premii niż atrakcyjny system prowizyjny, któremu towarzyszy słabsze wynagrodzenie zasadnicze. Choć w ostatnich latach firmy sporo inwestują w systemy premiowe dla swej kadry kierowniczej, to dla naszych szefów stała pensja okazuje się najważniejszym czynnikiem  mobilizującym do pracy – wynika z badania „Motywacje menedżerów", do którego dotarła „Rz".

Znacznie rzadziej na pierwszym miejscu wśród motywatorów menedżerowie wskazywali bonusy i prowizje oraz dodatki pozapłacowe (benefity). Nie oznacza to, że ich nie cenią. W badaniu, które na przełomie tego roku firmy Bigram, Legg Mason i Wolters Kluwer przeprowadziły wśród 400 polskich szefów, aż 86 proc. ankietowanych przyznało, że benefity (na czele z opieką medyczną i służbowym autem) wpływają na ich zadowolenie z pracy.

Praca
Kontrowersyjna oferta pracy Mentzena. Ponad normę i bez work-life balance
Praca
Szefowie nie mogą już liczyć na ponowne zapełnienie biur
Praca
Świat na walizkach – prawie miliard chętnych do emigracji
Praca
Polscy uczniowie nie radzą sobie z komputerami. Zaskakujące wyniki testu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Praca
Firmy nie zdają sobie sprawy z tego ukrytego kosztu. A to ogromne straty. Wyniki badań