Tylko co trzeci Polak chciałby pracować w pełni stacjonarnie, czyli wyłącznie w biurze. Większość pracowników nad Wisłą – podobnie zresztą jak w innych krajach – chciałaby pojawiać się w firmie tylko przez część tygodnia albo wcale. Ten wynik tegorocznego badania serwisu Pracuj.pl potwierdza, że spopularyzowana w czasie pandemii praca zdalna, w tym głównie z domu, nadal jest cennym benefitem pracowniczym. Niemile jednak widzianym przez wielu szefów firm, którzy decydują o modelu pracy w swoich przedsiębiorstwach. I coraz częściej ograniczają pracownikom dostęp do „home office”.
Czytaj więcej
Pracodawcy zapowiadali zwolnienie od kwietnia do grudnia 130 tys. osób. Tymczasem okazuje się, że planują przyjąć ponad pół miliona nowych pracowników.
Według najnowszego raportu CBRE „European Office Occupier Sentiment Survey 2024”, w ciągu ostatniego roku odsetek osób pracujących stacjonarnie przez trzy lub więcej dni w tygodniu wzrósł w europejskich firmach z 37 do 43 procent. Na razie mocno trzyma się podział dwa dni pracy stacjonarnej i trzy dni zdalnej, według którego działa najwięcej, bo ponad siedmiu na dziesięciu pracowników.
Ambicje pracodawców
jak zaznacza Paweł Dobrowolski, dyrektor w dziale powierzchni biurowych CBRE, trzy na dziesięć badanych firm zamierzało podjąć działania zachęcające do pracy stacjonarnej. Również w Polsce sporo firm chciałoby zwiększyć jej udział, choć ambicje przyciągnięcia pracowników do biur na cały tydzień miało u nas jedynie 4 proc. uczestników badania CBRE.