Chorwacja, Bułgaria, Rumunia, Węgry i Polska tworzą pierwszą piątkę państw Unii Europejskiej, które w II kwartale tego roku zanotowały najwyższy, bo dwucyfrowy wzrost nominalnych kosztów pracy w przeliczeniu na godzinę. W Chorwacji ten wzrost sięgnął 17,6 proc., czyli ponad trzykrotnie więcej niż średnio w Unii, w Bułgarii i Rumunii wyniósł odpowiednio 15,5 i 15 proc., zaś Węgry zanotowały tu 13,2-proc. zwyżkę.
Ponad dwukrotnie szybciej niż średnio w UE
W zamykającej pierwszą piątkę Polsce godzina pracy była w II kwartale b.r. o 12,9 proc. droższa dla pracodawców niż rok wcześniej, głównie ze względu na 13-proc. wzrost kosztów wynagrodzeń w tym czasie. To ponad dwukrotnie szybciej niż średnio w całej Unii, gdzie w II kwartale tego roku płace poszły w górę średnio o 5,1 proc.
Czytaj więcej
Inflacja bazowa w sierpniu wyniosła 3,7 proc. rok do roku – podał w poniedziałek Narodowy Bank Polski. We wrześniu prognozowany jest jej wzrost do ponad 4 proc.
Szybciej w unijnej gospodarce rosły pozapłacowe koszty pracy na godzinę, które w II kw. były o 5,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. W Polsce ich wzrost był nieco wolniejszy niż w przypadku samych płac i wyniósł 12,6 proc.
Jak wynika z danych Eurostatu, średni wzrost godzinowych kosztów pracy w Unii podbijały w II kwartale podwyżki w sektorze edukacji (gdzie godzina pracy podrożała średnio o 6,8 proc. w ujęciu rocznym) i w budownictwie, gdzie ten wzrost wyniósł 5,8 proc. (w polskim budownictwie ten wzrost kosztów pracy był ponad dwukrotnie większy – sięgając 14,2 proc.).