MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z BDO

Jak wygląda obecna sytuacja na rynku audytu? Czy są jakieś zawirowania?

Anna Bernaziuk: Rynek audytu w Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach europejskich, jest obecnie pod silną presją konkurencyjną. Mamy do czynienia z dynamicznymi zmianami regulacyjnymi i technologicznymi, co dodatkowo wpływa na wzrost wymagań stawianych przed audytorami. Jeśli spojrzymy na strukturę firm audytorskich na rynku, to od lat jest ona podobna: mamy kilka dużych, globalnych firm audytorskich, kilka średnich i mniejszych podmiotów, które rywalizują o klientów.

Wśród kluczowych wyzwań można wymienić coraz bardziej złożone regulacje, praktycznie stałe kontrole ze strony nadzorcy oraz rosnące oczekiwania klientów, którzy szukają nie tylko zgodności z przepisami, ale też wartości dodanej w procesie audytu.

Presję na zawód audytora potęgują zmiany legislacyjne oraz rosnąca liczba ograniczeń związanych m.in. z konfliktem interesów, co sprawia, że duże firmy audytorskie nie zawsze mogą obsługiwać wszystkie segmenty rynku. Do tego dochodzą także kwestie związane z odpowiedzialnością zawodową biegłych rewidentów, co może prowadzić do wzrostu kosztów ubezpieczeń i wpływu na rentowność usług audytorskich.

Wiele dużych firm audytorskich rezygnuje z mniej rentownych, a bardziej wymagających i ryzykownych usług badania na rzecz usług doradczych, za które spółki są w stanie więcej zapłacić, gdyż widzą wartość dodaną.

Czy ceny za usługi audytorskie rosną?

Tomasz Reiter: Widzimy utrzymujący się trend wzrostowy, co jest naturalnym efektem wielu czynników. Po pierwsze, zmiany regulacyjne, takie jak wprowadzenie nowych standardów raportowania finansowego i niefinansowego, wymagają od audytorów zwiększonych nakładów pracy. Do tego dochodzą rosnące koszty operacyjne, w tym wynagrodzenia pracowników oraz inwestycje w nowe technologie.

Mimo to klienci oczekują, że ceny będą racjonalne, co powoduje konieczność szukania innowacyjnych rozwiązań, aby dostarczyć wysokiej jakości usługi w możliwie efektywny sposób. Sprawozdania ESG to dla wielu klientów nowość, a ich atestacja jest również nowością dla biegłych rewidentów. To nowa i złożona usługa wymagająca unikalnych kompetencji. Zauważamy, że spółki nie są na razie skłonne ponosić wysokich kosztów w tym zakresie, gdyż nie widzą jeszcze realnych korzyści z tej usługi.

Wydaje się, że w dłuższej perspektywie można spodziewać się wzrostu cen, szczególnie w kontekście specjalistycznych usług, takich jak atestacja ESG czy audyty bezpieczeństwa IT.

Jakie trendy widać w segmencie jednostek zainteresowania publicznego (JZP)? Czy liczba audytorów badających spółki giełdowe spada?

Tomasz Reiter: W segmencie JZP obserwujemy kilka istotnych trendów. Po pierwsze, rosnące wymagania regulacyjne, szczególnie w obszarze raportowania niefinansowego, oraz zwiększona złożoność procesów biznesowych powodują, że spółki giełdowe szukają audytorów z odpowiednim doświadczeniem i specjalistyczną wiedzą. Liczba audytorów badających spółki giełdowe rzeczywiście się zmniejsza, co wynika z kilku czynników, takich jak wysokie bariery wejścia, rosnące koszty, a także wymagania dotyczące rotacji audytorów. To oznacza, że w grze pozostają tylko firmy, które mogą skutecznie odpowiedzieć na te wyzwania. Jako BDO podążamy w innym kierunku. Mimo wyzwań związanych z audytem oraz zaostrzających się regulacji naszym priorytetem jest pozostanie firmą audytorską i działanie w interesie publicznym.

Skupiamy się na obsłudze największych klientów, zwłaszcza dużych międzynarodowych grup kapitałowych, korzystając z globalnych zasobów BDO. Nie boimy się podejmować trudnych, złożonych badań oraz analiz skomplikowanych transakcji.

Konsekwentnie realizujemy strategię „smart growth”, w ramach której dokładnie oceniamy ryzyko. Pozwala nam to świadomie podejmować się projektów, które możemy zrealizować, maksymalnie wykorzystując nasze mocne strony: doświadczony zespół w audycie spółek giełdowych, bogate doświadczenie w badaniu dużych grup kapitałowych oraz międzynarodowy zasięg sieci BDO. Nasze zespoły corocznie badają ponad 800 sprawozdań finansowych, z czego niemal 100 to te dotyczące JZP. Nasz portfel klientów obejmuje podmioty spełniające najwyższe standardy raportowania. Każdego roku na współpracę z nami decyduje się ponad 100 nowych klientów, a ich liczba stale rośnie.

Konsekwentnie umacniamy swoją pozycję w audycie dużych grup kapitałowych i spółek giełdowych, będąc już liderem w niektórych sektorach. Równocześnie doceniamy lojalność klientów, którzy od lat powierzają nam badanie swoich sprawozdań finansowych.

Czy widać rosnącą rolę ESG?

Edyta Kalińska: Rola ESG (środowisko, społeczeństwo, ład korporacyjny) w strategiach biznesowych przedsiębiorstw znacząco rośnie, zwłaszcza w kontekście nowych regulacji, takich jak dyrektywa CSRD. Spółki są coraz bardziej świadome obowiązków związanych z raportowaniem niefinansowym, jednak dla wielu z nich wdrożenie nowych wymogów stanowi wyzwanie. Dodatkowym wyzwaniem jest brak doświadczenia zarówno spółek, jak i doradców w przygotowaniu tej sprawozdawczości. Jest to dla wszystkich nowa sytuacja i na pewno pierwszy rok atestacji będzie trudny i bardzo pracochłonny. Jest to nowa materia i wszyscy zbieramy w tym zakresie doświadczenie. My mieliśmy to szczęście, że jako BDO nie musieliśmy startować od zera. Mieliśmy możliwość skorzystania z doświadczeń, metodyki atestacji i narzędzi wypracowanych przez firmy audytorskie z sieci BDO, z krajów, w których raportowanie i atestacja w zakresie ESG są już na bardziej zaawansowanym etapie.

Z perspektywy audytorów ESG to zarówno wyzwanie, jak i szansa. Obowiązek atestacji sprawozdań niefinansowych otwiera drzwi do nowych możliwości – zarówno w zakresie pozyskiwania nowych klientów, jak i pogłębiania współpracy z obecnymi poprzez oferowanie specjalistycznych usług doradczych związanych z raportowaniem ESG.

Jako audytor dużych grup kapitałowych notowanych na GPW będziemy atestować sprawozdania kilkunastu spółek dotyczące zrównoważonego rozwoju za rok 2024. Nasi klienci zdecydowali się na współpracę z nami, audytorem sprawozdań finansowych, gdyż widzą znaczącą synergię między badaniem sprawozdań finansowych i atestacją sprawozdań dotyczących zrównoważonego rozwoju. My też ją dostrzegamy i uważamy, że wybór jednej firmy audytorskiej to racjonalna decyzja.

Czy na rynku widać zapotrzebowanie na szkolenia związane z ESG? Czy brak implementacji dyrektywy CSRD rodzi niepewność?

Edyta Kalińska: Zapotrzebowanie na szkolenia dotyczące ESG jest od pewnego czasu duże i zdecydowanie rośnie. Brak implementacji dyrektywy CSRD do polskiego prawa rodzi pewną niepewność wśród przedsiębiorstw. Firmy potrzebują wsparcia nie tylko w zakresie interpretacji przepisów, ale również w zakresie wdrażania kompleksowych strategii ESG w swoich organizacjach. Obecnie atestacji podlegają tylko największe firmy, jednak w kolejnych latach obejmie ona dużą liczbę podmiotów. Brak wdrożenia regulacji do polskiego porządku prawnego z pewnością nie jest korzystne dla nas jako firmy audytorskiej, gdyż wpłynie to na jakość sprawozdawczości i na komfort naszej pracy.

Jakie usługi w zakresie ESG oferują firmy audytorsko-doradcze?

Edyta Kalińska: Oferują szeroki wachlarz usług związanych z ESG, począwszy od doradztwa w zakresie strategii zrównoważonego rozwoju, poprzez wsparcie w zakresie raportowania ESG, aż po audyty niefinansowe i atestację tych sprawozdań. Wzrastające zapotrzebowanie na te usługi wynika z presji regulacyjnej oraz rosnącej świadomości społecznej dotyczącej odpowiedzialności biznesu. Przedsiębiorstwa coraz częściej zdają sobie sprawę, że ESG nie jest tylko wymogiem regulacyjnym, ale także szansą na budowanie długoterminowej wartości oraz wzmocnienie relacji z interesariuszami.

Jeśli mielibyśmy przeanalizować sytuację na rynku, to z naszej perspektywy, praktycznie każdego dnia otrzymujemy zapytania od klientów dotyczące kwestii związanych z ESG, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu tym obszarem. Klienci coraz częściej poszukują najlepszych ekspertów na rynku, którzy mogą pomóc im sprostać wyzwaniom związanym z odpowiedzialnością społeczną, środowiskową oraz zrównoważonym zarządzaniem. Cieszy nas, że często jesteśmy firmą pierwszego wyboru, również w kwestiach ESG.

Jakie są największe wyzwania na rynku audytu?

Anna Bernaziuk: Pierwszym są zmiany regulacyjne. Regulacje dotyczące sektora audytorskiego stają się coraz bardziej rygorystyczne, co wymaga od firm audytorskich nieustannego dostosowywania się do nowych wymogów prawnych i standardów sprawozdawczości. Z jednej strony wzmacnia to wiarygodność rynku, ale z drugiej zwiększa nakład pracy oraz koszty. Kolejnym wyzwaniem jest dostępność kadr. Branża audytorska zmaga się z niedoborem wykwalifikowanych specjalistów, co dodatkowo komplikuje rosnące oczekiwania klientów oraz wymagania regulacyjne. Praca w firmie audytorskiej wymaga wysokich kompetencji i kwalifikacji. Choć na rynku jest obecnie więcej pracowników, nie zawsze mają oni odpowiednią wiedzę. Koszty związane ze szkoleniem pracowników stanowią dla firm audytorskich coraz większe wyzwanie.

Kwestia technologii to kolejny ważny temat. Wdrażanie nowych narzędzi, takich jak sztuczna inteligencja czy zaawansowane narzędzia analityczne, może znacząco podnieść efektywność i jakość usług. Wiąże się to jednak z dużymi inwestycjami oraz potrzebą przeszkolenia pracowników, co nie jest prostym procesem. Mimo to technologie te są kluczowe dla przyszłości branży i coraz więcej firm widzi w nich szansę na wzrost efektywności i poprawę konkurencyjności. Sztuczna inteligencja nie zastąpi wprawdzie biegłych rewidentów i innych ekspertów, jednak biegli rewidenci i eksperci, którzy potrafią ją wykorzystywać, zastąpią tych, którzy takich umiejętności nie posiadają.

Liczba firm audytorskich i biegłych rewidentów w Polsce z roku na rok spada. Czy wsparciem w tej sytuacji mogą być właśnie nowe technologie?

Anna Bernaziuk: Zdecydowanie tak. W szczególności automatyzacja części procesów audytowych, analiza dużych zbiorów danych oraz narzędzia wspomagające sztuczną inteligencję mogą pomóc w zwiększeniu efektywności i precyzji audytów, nawet przy ograniczonych zasobach ludzkich. Dzięki nowym technologiom możliwe jest skrócenie czasu wykonywania powtarzalnych zadań, co pozwala biegłym rewidentom skupić się na bardziej złożonych i strategicznych aspektach swojej pracy. Dodatkowo, technologia może poprawić jakość audytów, umożliwiając lepszą identyfikację ryzyk oraz dokładniejszą analizę danych.

Jednak nie jest to rozwiązanie pozbawione wyzwań. Adaptacja do nowych narzędzi wymaga nie tylko inwestycji, ale także zmiany kultury pracy w wielu organizacjach. Firmy audytorskie będą musiały inwestować w szkolenia pracowników oraz we wdrażanie technologii, co na początku może być kosztowne. Niemniej, patrząc w przyszłość, cyfryzacja jest kluczowa dla zrównoważonego rozwoju branży.

Jak branża ocenia współpracę z nadzorem? Czy po zmianie szefa PANA nastąpiła normalizacja stosunków?

Edyta Kalińska: Zmiana na stanowisku szefa Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego (PANA) rzeczywiście przyniosła pewną poprawę w relacjach między nadzorem a branżą audytorską. Z naszej perspektywy widoczna jest większa otwartość na dialog i chęć wypracowania rozwiązań, które będą korzystne zarówno dla nadzorcy, jak i dla firm audytorskich oraz samych biegłych rewidentów. Zmiany w tonie i podejściu do współpracy są pozytywnym sygnałem, który pozwala wierzyć, że przyszłość może przynieść bardziej zrównoważony model nadzoru.

Oczywiście, pewne wyzwania nadal istnieją, szczególnie w zakresie dostosowywania się do rygorystycznych przepisów. Jednak zauważalna chęć dialogu i zrozumienia ze strony PANA daje nadzieję, że będziemy mogli wspólnie wypracowywać skuteczne rozwiązania, które będą służyły zarówno bezpieczeństwu rynków finansowych, jak i rozwojowi branży audytorskiej. Zarówno PANA, jak i firmy audytorskie mają ten sam cel – zapewnienie najwyższej jakości usług atestacyjnych, które sprostają zmieniającej się rzeczywistości i wyzwaniom na wielu polach.

MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z BDO