Waloryzacja czynszu w czasach inflacji

Zabezpieczenie w umowie, negocjacje albo spór sądowy

Publikacja: 30.10.2022 07:00

Waloryzacja czynszu w czasach inflacji

Foto: Adobe Stock

Z prawem właściciela do otrzymywania wynagrodzenia za korzystanie z jego mieszkania, czyli pobierania czynszu, jest także związane prawo do waloryzacji tego wynagrodzenia. Jednak, aby prawo do waloryzacji czynszu przysługiwało wynajmującemu, musi być zastrzeżone w umowie. Dlatego, podpisując umowę z najemcą, należy zadbać, aby znalazła się w niej klauzula waloryzacyjna.

Stawka inflacyjna

Najczęściej spotykaną klauzulą waloryzacyjną na rynku najmu jest waloryzacja czynszu o stawkę inflacyjną. Jest tak dlatego, że rozwiązanie to pozwala na urealnienie poziomu czynszu do aktualnej wartości siły nabywczej pieniądza, ale czy na pewno tak jest? Nie do końca. Otóż musimy zwrócić uwagę na konstrukcję klauzuli waloryzacyjnej. Najczęściej spotyka się waloryzację o inflację za ostatni rok kalendarzowy. Trzeba pamiętać, że Główny Urząd Statystyczny publikuje dane nt. inflacji za dany rok dopiero pod koniec pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego. Zatem przy istotnych zmianach siły nabywczej pieniądza już na początku roku – a z taką sytuacją mamy do czynienia w 2022 roku – zareagować na to wynajmujący będzie mógł w najlepszym wypadku dopiero po 12 miesiącach.

Czytaj więcej

Należy też podkreślić, że waloryzacja odnosi skutek na przyszłość, zatem nie pozwala właścicielowi „odrobić” strat z poprzedniego okresu. Aby się przed tym zabezpieczyć można w klauzuli waloryzacyjnej czynszu przewidzieć możliwość zmiany jego wysokości także w trakcie trwania roku kalendarzowego, np. na podstawie stawki inflacyjnej za dany kwartał. Rozwiązanie takie pozwoli wynajmującym szybciej reagować na zmiany zachodzące w rynku nieruchomości, zwłaszcza spadek siły nabywczej pieniądza, a tym samym minimalizować spadek rentowności najmu – co przy wysokiej inflacji lub większej ilości wynajmowanych mieszkań może stanowić istotne wartości pieniężne.

Wzrost cen konkretnych towarów lub usług

Musimy też mieć świadomość, że ogólny poziom inflacji wskazywany przez GUS jest pewną kompilacją wzrostu cen towarów i usług z różnych sektorów. Wiele z nich nie jest związanych z rynkiem najmu czy nawet sektorem nieruchomościowym w szerokim znaczeniu lub też nie są podatne na inflację (np. metale szlachetne). Zatem waloryzacja czynszu do poziomu inflacji ogólnej może okazać się nieadekwatna do rzeczywistej, tj. odczuwalnej dla wynajmującego utracie siły nabywczej pieniądza.

Dlatego kolejnym sposobem na niwelowanie inflacji może być uzależnienie wysokości czynszu od wzrostu cen konkretnych towarów lub usług, w szczególności tych najbardziej wrażliwych inflacyjnie lub też wzrostu wynagrodzeń (choć decydując się na takie rozwiązania należy mieć świadomość występującego ryzyka spekulacji lub wpływu decyzji politycznych na ceny niektórych towarów lub usług).

Pozostają negocjacje…

Chińska klątwa brzmi: „Obyś żył w ciekawych czasach”. Pandemia SARS-CoV2, wojna na Ukrainie, a do tego szalejąca inflacja sprawia, że obecnie przyszło nam żyć w takich właśnie czasach. A co, jeśli twoja umowa najmu została przewidziana na czasy „nieciekawe” i nie zawiera klauzuli waloryzacyjnej lub zawiera taką, która generuje i tak poważne straty? Oczywiście pozostają negocjacje z najemcą i są one zawsze dobrym rozwiązaniem, ale – po pierwsze uzależnione są od dobrej woli drugiej strony, po drugie, jak każde negocjacje, oznaczają wzajemne ustępstwa – także ze strony wynajmującego.

…lub droga sądowa

Jeśli negocjacje zawiodą, pierwszą możliwością, jaką dają nam przepisy jest skorzystanie z uprawnienia przewidzianego w art. 3581 kodeksu cywilnego. W razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po zawarciu umowy najmu, sąd może, biorąc pod uwagę interesy obu stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, zmienić wysokość świadczenia pieniężnego (lub sposób jego spełnienia). W przepisie tym mowa jest wprost o inflacji – ale warunkiem dokonania sądowej waloryzacji czynszu zmiana siły nabywczej pieniądza musi mieć charakter „istotny”.

Nie ma natomiast wzoru do wyliczenia progu istotności, co powoduje, że kryterium to ma charakter ocenny. W każdej sprawie decyzję ostatecznie podejmie sąd, biorąc pod uwagę całokształt sprawy. Pomocne mogą fakty, mogące stanowić punkt odniesienia do obserwacji zachodzących w kraju zmian w sferze gospodarczej, takie jak wskaźniki zmian cen i kosztów utrzymania, zmiany stóp oprocentowania kredytów, wysokość wynagrodzenia za pracę.

Warto także dodać, że do waloryzacji sądowej może także doprowadzić inflacja mniej gwałtowna niż obecnie, ale rozłożona w czasie. Ma to istotne znaczenie przy umowach najmu zawartych na dłuższe okresy, gdyż problem waloryzacji odnosi się do stosunków zobowiązaniowych, w których mija jakiś okres między powstaniem a wykonaniem zobowiązania. Ściśle związane z charakterem i celem umowy najmu jest przecież generowanie przychodów z najmu na określonym w chwili zawierania umowy poziomie.

Na koniec należy także podkreślić, że z żądaniem sądowej waloryzacji nie może wystąpić strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa – zatem ani wynajmujący, ani najemca gdy umowę najmu zawarli jako przedsiębiorcy.

Klauzula rebus sic stantibus

Jeśli natomiast wynajmujący nie może skorzystać z waloryzacji sądowej pozostaje mu klauzula rebus sic stantibus, czyli uregulowanie zawarte w art. 3571 kodeksu cywilnego. W przypadku nadzwyczajnej zmiany stosunków klauzula ta pozwala stronom zawartej już umowy na żądanie ukształtowania jej przez sąd. Jeżeli wykonanie świadczenia przez jedną ze stron w pierwotnym kształcie groziłoby stronie rażącą stratą lub było połączone dla niej z nadmiernymi trudnościami ingerencja w umowę przez sąd może polegać na zmianie wysokości świadczenia, zmianie sposobu wykonania umowy lub nawet jej rozwiązaniu. Dodatkowo zmiana okoliczności, na jaką powołuje się strona, musi być zmianą nadzwyczajną, wyjątkową, ale wywołującą skutki powszechne, której strony w umowie nie przewidziały.

Do tej pory jednak klauzula rebus sic stantibus nie była często wykorzystywana w praktyce. Przyczyn było kilka. Przede wszystkim, w przywołanych na wstępie „nieciekawych” czasach rzadko dochodzi do nadzwyczajnych zmian stosunków o zasięgu globalnym, po wtóre (i w zasadzie też w związku z tym pierwszym), sądy rzadko chciały ingerować w umowy, przyznając prymat zasadzie pacta sunt servanda – zgodnie z maksymą, że umów należy dotrzymywać. Sytuacja ta się jednak zmienia. Obecne uwarunkowania geopolityczne i ich skutki, pandemia, inflacja powodują, że spraw opartych na podstawie art. 3571 k.c. jest w sądach coraz więcej i do tego są one oparte na solidnych argumentach. Powoduje to, że sąd zna z urzędu powszechny zasięg i nadzwyczajność zmian, co z kolei wpływa na zauważalną tendencję do weryfikacji poglądów wymiaru sprawiedliwości nt. niezmienności umów. Warto w tym zakresie posiłkować się orzecznictwem z początku lat 90. XX. wieku, kiedy także mieliśmy do czynienia z gwałtownym spadkiem siły nabywczej pieniądza (np. uchwały Sądu Najwyższego z 15 listopada 1991 r. sygn. akt III CZP 115/91).

Mariusz Mazepus adwokat, MSN Legal Mazepus Szychowski Niedziałek

Z prawem właściciela do otrzymywania wynagrodzenia za korzystanie z jego mieszkania, czyli pobierania czynszu, jest także związane prawo do waloryzacji tego wynagrodzenia. Jednak, aby prawo do waloryzacji czynszu przysługiwało wynajmującemu, musi być zastrzeżone w umowie. Dlatego, podpisując umowę z najemcą, należy zadbać, aby znalazła się w niej klauzula waloryzacyjna.

Stawka inflacyjna

Pozostało 95% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie