Rosyjski bank centralny zawiesił w środę 2 marca trzeci dzień z rzędu notowania giełdowe na moskiewskiej giełdzie, ale zapowiedział, że po raz pierwszy w tym tygodniu zezwoli na ograniczony zakres operacji. Jednak zdaniem telewizji NEXTA raczej do tego nie dojdzie.

Rosyjskie władze i Bank Rosji skupiają się na obronie rosyjskiej gospodarki i systemu bankowego przed krachem spowodowanym międzynarodowymi sankcjami.

Moskiewska giełda została też usunięta z Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych (FESE). Wyrzucenie jej miało nastąpić na wniosek prezesa warszawskiej giełdy Marka Dietla. „Federacja Europejskich Giełd Papierów Wartościowych całkowicie potępia prowadzoną przez Rosję inwazję na Ukrainę. Nasze myśli i niezachwiane poparcie kierujemy do narodu ukraińskiego” – napisała FESE w oświadczeniu.

„W świetle działań rządu rosyjskiego, zarząd FESE zalecił, aby Zgromadzenie Ogólne głosowało za wykluczeniem Giełdy Moskiewskiej ze stowarzyszenia, pozbawiając ją statusu członka obserwatora FESE” - napisano. Niektórzy członkowie FESE, w tym Deutsche Boerse, już rozpoczęli zawieszanie obrotu i rozliczeń rosyjskimi papierami wartościowymi w odpowiedzi na sankcje – informuje Reuters.