Rozdawanie pieniędzy powiązanym towarzysko, rodzinnie lub partyjnie podmiotom, opłacanie kampanii wyborczej poza limitem komitetów wyborczych na kampanię, finansowanie kampanii dyskredytujących przeciwników. Te zadania spółki publiczne mogłyby sobie wpisać do kodów PKD. O ile takie zadania w biznesie istnieją. Czy nowy rząd coś z tym zrobi? Cudownym rozwiązaniem ma być powołanie organów zarządzających spółkami Skarbu Państwa w trybie konkursowym. To jednak zdecydowanie za mało, by zapobiec sytuacjom, które były i będą, jeśli nie zostaną wymuszone przejrzystość i zasady etyczne dotyczące tych podmiotów.
Nie jest dobrze
W 2016 r. Sieć Obywatelska Watchdog Polska współrealizowała międzynarodowe badanie przejrzystości spółek komunalnych w krajach grupy wyszehradzkiej. Szukaliśmy informacji finansowych na ich stronach, np. czy znane są podmioty, którym spółki udzielają grantów lub które sponsorują, ale też czy znane są życiorysy osób zarządzających i nadzorujących spółki. Interesowało nas także, czy w podmiotach tych obowiązują kodeksy etyczne i czy są one publikowane. W porównaniu z Czechami, Słowacją, a nawet orbanowskimi Węgrami polskie spółki wypadły najgorzej.
Czytaj więcej
Chcemy demokracji, to musimy zakasać rękawy. Dostaliśmy szansę od losu, wykorzystajmy ją!
No i straciliśmy osiem lat. W tym czasie Zjednoczona Prawica doprowadziła do upadku zasad w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa w sprawdzanych przez nas obszarach.
Życiorysy osób zarządzających i ich kwalifikacje? Największą zaletą była przynależność do rodziny partyjnej, partyjne zasługi i wpłacanie na fundusz wyborczy partii matki. Poszczególni politycy obozu minionej władzy budowali swoje księstwa w spółkach Skarbu Państwa, co w 2021 r. ze szczegółami i na podstawie danych dostępnych publicznie opisali dziennikarze i dziennikarki „Gazety Wyborczej”, Onetu i Radia Zet.