Francja szykuje ostre cięcie wydatków i wyższe podatki dla dużych firm i bogatych

Francja, jeden z 7 krajów Unii Europejskiej objętych przez Brukselę procedurą nadmiernego deficytu, zobowiązała się zmniejszać deficyt budżetowy średnio o 25 mld euro rocznie do 2028 r., aby zejść z obecnych 6,1 proc. PKB do 2,8 proc.

Publikacja: 06.10.2024 11:37

Francja szykuje ostre cięcie wydatków i wyższe podatki dla dużych firm i bogatych

Foto: AFP

W związku z procedurą nadmiernego deficytu uruchomioną przez Komisję Europejską Francja miała do 20 września przedstawić średnioterminowy plan przywracania unijnego kryterium budżetowego. Paryż wystąpił do Brukseli o przedłużenie tego terminu do 31 października z powodu niejasnej sytuacji politycznej i braku nowego rządu. Bruksela zgodziła się na to.

Dziennik „La Tribune” dotarł do rządowego dokumentu o działaniach porządkujących gospodarkę mających doprowadzić do zmniejszenia deficytu budżetowego z przewidywanych na ten rok 6,1 proc. do co najmniej 3 proc. w 2029 r. Dokument został wysłany do Wysokiej Rady Finansów Publicznych (HCFP), niezależnego organu doradztwa budżetowego przy Trybunale Obrachunkowym (La Cour des Comptes), odpowiedniku polskiej NIK. Rada ocenia jakość prognoz makroekonomicznych i zbieżność stanu finansów publicznych z unijnymi zobowiązaniami Francji.

Premier Francji Michel Barnier przykręca śrubę

Premier Michel Barnier ma 10 października przedstawić w parlamencie projekt budżetu na 2025 r. Najważniejszą częścią działań rządu ma być znaczne zmniejszenie wydatków, o 0,8 proc. rocznie w w latach 2025-28. To oznacza redukcję o 25 mld euro rocznie, czyli o 100 mld w ciągu 4 lat. To liczba zbliżona do zawartej w materiale resortu finansów przekazanej latem komisji ds. finansów Zgromadzenia narodowego przez pełniący obowiązki rząd Gabriela Attala.

Czytaj więcej

Dług publiczny niebezpiecznie wzrośnie. I to nie przez powódź

W nowym dokumencie rząd wyjaśnił, że przewiduje w budżecie na 2025 r. problem z sumą 60 mld euro, jeśli nie zostaną podjęte żadne działania związane z przewidywanym redukowaniem deficytu. Z tej liczby 40 mld euro przypadnie na cięcie wydatków państwa, administracji lokalnej i ubezpieczenia społeczne. Reszta ma pochodzić z podwyższenia progów podatkowych dla dużych firm i osób o znacznych dochodach. Także emeryci mają pomóc, ich emerytury zostaną zamrożone na obecnym poziomie od stycznia do lipca w nowym roku. Rząd zakłada też zmniejszenie zwrotu kosztów opieki lekarskiej.

Nie wykluczono też możliwości przedłużenia tej finansowej kuracji odchudzającej do 2031 r. Nowe reguły budżetowe Komisji Europejskiej, obowiązujące od stycznia pozwalają krajom Unii negocjować dodatkowe terminy realizacji oszczędności, jeśli zobowiążą się do podjęcia reform albo inwestowania w transformację ekologiczną. Michel Barnier chce w ten sposób dojść do deficytu 2,8 proc. w 2029 r. i przekonać Brukselę do swych działań. W Paryżu panuje cicha nadzieja, że Francja nie zostanie ukarana, ale negocjacje mogą okazać się trudniejsze ze względu na nowy zestaw komisarzy.

Francja. Wzrost gospodarczy ma wynieść 1,1 proc. w 2025 roku

Uzdrowieniu finansów publicznych ma pomóc wzrost gospodarczy przewidywany na poziomie 1,1 proc. w tym i w następnym roku. W 2024 r. głównymi czynnikami wzrostu były handel zagraniczny i wydatki publiczne — wynika z ocen urzędu statystycznego. Rząd liczy też na ożywienie konsumpcji dzięki malejącej inflacji i wysokim wskaźniku oszczędności (17 proc.), co poprawi siłę nabywczą obywateli.

Wielką niewiadomą jest jednak pobór podatków i wpływ zapowiadanych cięć na wzrost gospodarczy. Przewodniczący Trybunału Obrachunkowego, Pierre Moscovici zwrócił ostatnio uwagę na zagrożenia zbyt mocnego dokręcania śruby na wzrost gospodarczy. Polityczny koszt działań oszczędnościowych w 2012 r. był gigantyczny — stwierdził były minister finansów w ekipie Francois Hollande i późniejszy komisarz UE. Rząd postanowił wtedy zmniejszyć wydatki i podwyższyć podatki, co mocno zaważyło na gospodarce. W latach 2011-14 Francja osiągnęła wzrost zaledwie o 0,5 proc. PKB.

W związku z procedurą nadmiernego deficytu uruchomioną przez Komisję Europejską Francja miała do 20 września przedstawić średnioterminowy plan przywracania unijnego kryterium budżetowego. Paryż wystąpił do Brukseli o przedłużenie tego terminu do 31 października z powodu niejasnej sytuacji politycznej i braku nowego rządu. Bruksela zgodziła się na to.

Dziennik „La Tribune” dotarł do rządowego dokumentu o działaniach porządkujących gospodarkę mających doprowadzić do zmniejszenia deficytu budżetowego z przewidywanych na ten rok 6,1 proc. do co najmniej 3 proc. w 2029 r. Dokument został wysłany do Wysokiej Rady Finansów Publicznych (HCFP), niezależnego organu doradztwa budżetowego przy Trybunale Obrachunkowym (La Cour des Comptes), odpowiedniku polskiej NIK. Rada ocenia jakość prognoz makroekonomicznych i zbieżność stanu finansów publicznych z unijnymi zobowiązaniami Francji.

Budżet i podatki
Czy da się „wykręcić” 110 mld zł dziury w budżecie w dwa miesiące
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy będzie wyższy. Sejm przegłosował zmiany
Budżet i podatki
Kto i za ile kupi kolejne setki miliardów polskiego długu
Budżet i podatki
Budżetowe wpływy z CIT dołują. Rekordy już nie wrócą?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Budżet i podatki
Rząd maksymalizuje deficyt. Co się za tym kryje?