Chociaż unijne statystyki dotyczące wskaźnika wakatów dowodzą, że pracodawcy w Polsce są w dużo lepszej sytuacji niż ich koledzy z innych krajów Unii, to najnowsze badanie Staffly, firmy z branży HR Tech, dowodzi, że wcale nie jest łatwo o ręce do pracy. I to nie tylko w przypadku specjalistów o unikalnych kwalifikacjach, ale również przy rekrutacjach masowych, w których firmy szukają szeregowych pracowników.
Co prawda dzisiaj niewielu pracodawców zatrudnia naraz setki osób, ale – jak wyjaśniają eksperci Staffly – chodzi też o rekrutacje z dużą liczbą nadsyłanych CV oraz o stanowiska z dużą rotacją kadr.
W badaniu, które objęło ponad 700 specjalistów HR z różnych branż pracujących „na pierwszej linii frontu rekrutacji masowych”, najwięcej, bo ponad dwie trzecie z nich (68 proc.), narzeka na problemy ze znalezieniem odpowiednich kandydatów do pracy. Niewiele mniejszym problemem, dotykającym niemal sześciu na dziesięciu badanych HR-owców, jest rotacja zatrudnionych kandydatów, czyli nowych pracowników. A ci – jak zauważa Natalia Bogdan, prezeska firmy rekrutacyjnej Jobhouse – nierzadko rezygnują z pracy jeszcze podczas onboardingu.
Czytaj więcej
Presja inwestorów i regulacji wpłynęła na wzrost udziału kobiet w zarządach czołowych przedsiębiorstw, chociaż nadal daleko tam do realnej różnorodności we władzach.