Filozofia żelaznych skrzyń

Pod koniec lat 80. XX wieku Stanisław Lem wypuścił pogłoskę, że w Niemczech robią z niego filozofa. Zastanawiał się nad tym na poły dumny, na poły zafrasowany. W kolejnych dekadach okazało się, że w dziełach Lema komponent filozoficzny był obecny co najmniej od lat 60., a ostatecznym wykazaniem tego zajęli się redaktorzy tomu „Filozoficzny Lem". Książka dotyczy pytań o naturę świata, życia i pewnych sztucznych artefaktów; w przygotowaniu znajduje się tom drugi, poświęcony etyce, religii i kulturze.

Publikacja: 04.02.2022 17:00

Filozofia żelaznych skrzyń

Foto: materiały prasowe

Jest to antologia filozoficznych fragmentów twórczości Lema, do których dopisano komentarze sytuujące pisarza na gruncie filozofii ogólnej. Wyimki pochodzą głównie z Lemowych traktatów: „Dialogów", „Filozofii przypadku" i „Summy technologiae". Ale nie tylko: pod uwagę wzięto także „Paszkwil na ewolucję" i „Zasadę antropiczną". Z beletrystyki sięgnięto po „Solaris", „Śledztwo" i „Katar", a przede wszystkim po opowiadanie o żelaznych skrzyniach profesora Corcorana, w których pozamykane są całe światy. Każdy z tych tekstów wykazuje silne powiązanie z filozofią zarówno pod względem rozpatrywanych problemów, jak i wniosków, do których autor dochodził.

Lem w pewnej dyskusji stwierdził, że nauki przyrodnicze odbierają filozofii niektóre jej dylematy i rozstrzygają je dzięki swym badaniom. Ale jest chyba odwrotnie: to fizyka czy kosmologia generują dziś nieweryfikowalne dostępnymi metodami teorie, jak teoria strun czy koncepcja wieloświata. Tym samym kwestie te przypadają refleksji filozoficznej. Fantastyka naukowa ma tu tyle do powiedzenia, że na równi z filozofią pretenduje do wykraczania poza granice nakreślone przez naukę.

Czytaj więcej

Dywagacyjny dygresjonista

Uderza rozpiętość zagadnień podejmowanych przez autora „Edenu". Z równą wnikliwością zastanawia się nad tym, jak omamić zmysły pojedynczego człowieka, oraz analizuje fenomen Wszechświata, który wykazując generalnie sprzyjające nastawienie wobec życia biologicznego z drugiej strony jest chyba pusty jak dziurawe wiadro, bo milczy jak zaklęty. Lem przywołuje wizję multiversum, zanim stała się modna, i w niej upatruje mechanizmu, który w wyniku panewolucji doprowadził do nader rzadkich przypadków powstawania wszechświatów takich jak nasz.

Tom „Filozoficzny Lem" pozwala także dostrzec, jak wszechstronnie powiązane ze sobą bywają niektóre koncepcje Lema. Najsłynniejsza z nich – fantomatyka, czyli prokurowanie iluzji doskonałej, odwołuje się bezpośrednio do teorii poznania. Pozorowanie wrażeń to wszak kwestia związana bezpośrednio z żelaznymi skrzyniami Corcorana, w których iluzją jest cały świat i wszystkie doznania zamkniętych wewnątrz indywiduów. Klasą dla siebie są rozważania o tożsamości ciała, w którym podmieniono wszystkie składające się na nie atomy. Ten akurat problem jest niezmiernie istotny dla tylekroć opiewanej w science fiction teleportacji, która polega na rozbiciu osobnika na atomy, a następnie złożeniu go z powrotem w miejscu bardzo odległym. Czy będzie to ten sam osobnik, czy tylko taki sam? Niemal bezpośrednio odwołują się do tej sytuacji tzw. twory F z „Solaris", czyli osoby odtwarzane z myśli i wspomnień załogi stacji orbitalnej przez ocean myślącej galarety. Kim właściwie są ci jegomoście?

Czytaj więcej

Mniej i bardziej znośne ubóstwo

Lem nie rozpatruje tych cudeniek i paradoksów dla czczej ciekawości, tylko widzi w nich technologiczne zastosowanie. Jaki byłby ich blisko- i dalekosiężny wpływ na cywilizację ziemską? Czy ludzkość za ich przyczyną doznałaby wyniesienia czy odwrotnie – poturbowania? To również udało się komentatorom antologii uwypuklić: niekiedy realizacja koncepcji jest dość blisko (fantomatyka na naszych oczach przybiera kształt VR – wirtualnej rzeczywistości), niekiedy daleko (teleportacja). W każdym razie nowoczesna filozofia nieźle się na Lemie pożywiła, jak wykazuje książka, a jest to proces, który trwa i któremu daleko do końca.

„Filozoficzny Lem. Tom 1", red. F. Kobiela, J. Gomułka, wyd. Aletheia

Jest to antologia filozoficznych fragmentów twórczości Lema, do których dopisano komentarze sytuujące pisarza na gruncie filozofii ogólnej. Wyimki pochodzą głównie z Lemowych traktatów: „Dialogów", „Filozofii przypadku" i „Summy technologiae". Ale nie tylko: pod uwagę wzięto także „Paszkwil na ewolucję" i „Zasadę antropiczną". Z beletrystyki sięgnięto po „Solaris", „Śledztwo" i „Katar", a przede wszystkim po opowiadanie o żelaznych skrzyniach profesora Corcorana, w których pozamykane są całe światy. Każdy z tych tekstów wykazuje silne powiązanie z filozofią zarówno pod względem rozpatrywanych problemów, jak i wniosków, do których autor dochodził.

Pozostało 86% artykułu
Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Prof. Marcin Matczak: PSL i Trzecia Droga w swym konserwatyzmie są bardziej szczere niż PiS