Spółdzielcy dalej bez odpowiedniej pomocy od rządu ws. ogrzewania

Rządowy projekt okazuje się bublem prawnym. Tak spółdzielcy ocenili założenia do ustawy, która ma pomóc mieszkańcom spółdzielni i wspólnot płacić niższe rachunki za ogrzewanie gazem.

Publikacja: 18.08.2022 03:00

Spółdzielcy dalej bez odpowiedniej pomocy od rządu ws. ogrzewania

Foto: Adobe Stock

Jak mówią przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych, ich przypuszczenia potwierdza fakt, że pomimo szumnych zapowiedzi i ogłoszenia założeń nowelizacji prawa energetycznego nadal nie pokazano samego projektu ustawy.

– Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że projekt kolejny raz jest poprawiany – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.

Chodzi o zrównanie zasad opłacania energii cieplnej przez mieszkańców spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych ogrzewanych gazem, używających wewnętrznych i zewnętrznych źródeł ciepła. Czyli o zrównanie cen gazu dla pieców i ogrzewania systemowego. O to podjęli próbę walki z rządem spółdzielcy z kilku miast.

Naradzali się w tej sprawie także z posłami i senatorami opozycji. Podczas spotkania z politykami, jak relacjonuje prof. Jankowski, na stole leżały przede wszystkim założenia do nowelizacji ustawy. Jeszcze jej nie ma, a już dostrzegają w niej kolejne zagrożenia.

– Projekt w swoich założeniach dla osób, które nie znają tego trudnego tematu, może sprawiać wrażenie przeciwdziałania podwyżkom opłat za energię. Ale poprzez wprowadzone parametry GJ i mechanizm rzekomych rekompensat ta ustawa albo niczego nie zmieni, albo zmieni niewiele – mówi profesor. Jego zdaniem nadal nie są objęci ochroną mieszkańcy spółdzielni i wspólnot.

Czytaj więcej

Spółdzielnie walczą z podwyżkami. Polska nie pomogła, liczą na Unię

Ponadto spółdzielcy wspólnie z ekspertami doszli do wniosku, że brak uwzględnienia ochrony wszystkich źródeł ciepła doprowadzi do różnicowania przedsiębiorstw wytwarzających określone rodzaje ciepła. A to doprowadzi do kolejnej kuriozalnej sytuacji i tym razem faktycznego naruszenia prawa Unii Europejskiej.

– Niektóre przedsiębiorstwa mogą być preferowane względem innych – tłumaczy dr Piotr Pałka z kancelarii DERC PAŁKA. – Z jednej strony Komisja Europejska wskazuje, że ochroną mogą być objęci wszyscy, a z drugiej proponowany projekt ustawy nie obejmuje wszystkich podmiotów. Naruszy to reguły uczciwej konkurencji na jednolitym wspólnotowym rynku – uzasadnia mecenas.

Jak mówi w komentarzu dla „Rzeczpospolitej” Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polski, organizacja ta jest w kontakcie z Izbą Ciepłownictwa i czeka na ich stanowisko. Ale także, jak mówi, do związku zgłaszają się poszczególne miasta, prosząc o interwencję.

– Dla nas nieporozumieniem jest postawa dystrybutorów. Dlatego musimy zmusić rząd, aby natychmiast zmienił stanowisko w sprawie ciepła systemowego i cenę, jaką płacą odbiorcy energii z ciepłowni. Ostatni telefon od burmistrza Kostrzynia nad Odrą nie był w sprawie, jak można by przypuszczać, katastrofy ekologicznej na Odrze, ale właśnie cen ciepła. Dostali tak wysokie podwyżki, że nie wyobrażają sobie, aby można było pozostawić ten problem swojemu biegowi – stwierdza Porawski.

Jak mówią przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych, ich przypuszczenia potwierdza fakt, że pomimo szumnych zapowiedzi i ogłoszenia założeń nowelizacji prawa energetycznego nadal nie pokazano samego projektu ustawy.

– Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że projekt kolejny raz jest poprawiany – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.

Pozostało 90% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie