Choć Polacy zawsze chętnie korzystali z promocji, nigdy wcześniej nie odgrywały one tak istotnej roli jak obecnie – wynika z przygotowanego przez sieć Kaufland raportu „Jak kupują Polacy”. Inflacja przyczyniła się też do tego, że 60 proc. konsumentów chce oszczędzać na jedzeniu. Według autorów raportu inflacja spowodowała, że polscy konsumenci coraz chętniej korzystają z promocji. Nawet jeśli wymaga to kupienia większej ilości towaru czy dodatkowej wizyty w sklepie. Najbardziej atrakcyjną dla konsumentów promocją – jak wynika z badania – jest rabat procentowy.
Czytaj więcej
O tej porze roku Europa jest uzależniona od dostaw z Hiszpanii i Maroka. A tam atak zimy zniszczył uprawy. W efekcie pomidory kosztują w Polsce nawet 35 zł za kg. W brytyjskich sklepach w ogóle ich zabrakło.
– Ulubiona promocja Polaków polega na prostym obniżeniu ceny. I nie mówimy o obniżce rzędu 5 proc. czy 10 proc., tylko od razu 20 proc., a najlepiej 50 proc. Promocja nie powinna być powiązana z innymi mechanizmami, na przykład z tym, że klient musi coś wcześniej kupić za 100 zł – tłumaczy Marcin Łojewski, członek zarządu Kaufland Polska.
Inflacja i niepewność – zdaniem autorów raportu – są głównymi przyczynami, dla których 41 proc. Polaków zmieniło swoje podejście do zakupów. Z 60 proc. konsumentów chce oszczędzać na jedzeniu, 40 proc. kupuje niedrogie lub tańsze produkty, zaś 38 proc. wybiera markę własną, będącą aktualnie w promocji. Właśnie marki własne – dotychczas kojarzone głównie z niższą ceną – cieszą się wśród konsumentów coraz lepszą opinią. Obecnie dotyczy ich co piąta złotówka wydawana na produkty FMCG. W 2022 r. ich udział w rynku osiągnął 21,3 proc., czyli o 0,9 pkt proc. więcej niż przed rokiem, oraz o 2,8 pkt proc. więcej niż przed trzema latami. W sieci Kaufland w okresie marzec 2022 – styczeń 2023 sprzedaż produktów świeżych marek własnych w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku wzrosła o 17 proc.
Czytaj więcej
Nie ma znaczenia, pracownik, przedsiębiorca czy emeryt – wszyscy czują inflację. Inflacja powoduje niepewność i strach przed przyszłością, których koszty trudno policzyć.