Najpoważniejszy
incydent, mający charakter celowego wprowadzania w błąd, co mogło
wywołać niepokoje, miał miejsce pod Wrocławiem, gdzie „przebieraniec” w
mundurze rozsiewał szokujące informacje o „wysadzeniu wałów”. Wieczorem poinformowano o jego zatrzymaniu - „przebierańcem” okazał się 26-letni mężczyzna.
– Namierzono człowieka przebranego w mundur, który wizytuje niektóre miejsca, udając wojskowego, i mówi, że za chwilę będą wysadzone wały – wskazał wcześniej premier Donald Tusk podczas czwartkowej narady sztabu kryzysowego we Wrocławiu. – To nie jest amatorka, to są poważne kwestie – podkreślił, dodając, że choć ABW „działa w dyskrecji”, to dla ostrzeżenia o tym przypadku należało powiedzieć.
Czytaj więcej
Wojsko ofiarnie pomaga w likwidacji skutków powodzi na południu Polski. To nie jest jednak dobry moment, aby wojskiem straszyć i urządzać propagandowe pokazówki.
W sytuacji kiedy Wrocław z niepokojem patrzy na rozwój sytuacji powodziowej, takie fałszywki mogą wywołać niepotrzebną panikę.
Mężczyzna był widziany w nocy z poniedziałku na wtorek na wałach w jednej z podwrocławskich miejscowości, gdzie mówił właśnie o wysadzeniu wałów. – Dementujemy, nie ma takich planów. Takie fałszywe przekazy to niezwykle szkodliwa dezinformacja – mówił „Rz” Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA oraz ministra koordynatora służb specjalnych. I wskazywał, że służby prowadzą intensywne działania, by ustalić tożsamość „przebierańca” i okoliczności sprawy. – Po jego zatrzymaniu będziemy sprawdzać jego motywy działania – zaznaczał Dobrzyński.