17 maja komedia o zombi Hazanaviciusa ma otworzyć 75 festiwal filmowy w Cannes. Tego samego dnia wejdzie do francuskich kin. Jego tytuł angielski brzmi „Final Cut” Oryginalny, francuski „Z (Comme Z)”. Przeciwko temu tytułowi zaprotestowała Ukraińska Akademia Filmowa, która wystosowała do reżysera i organizatorów festiwalu oficjalny list. Ukraińscy filmowcy argumentowali, że „Z” jest symbolem rosyjskiej inwazji na ich kraj, pojawia się na czołgach wroga, zostało też użyte w prorosyjskich demonstracjach w całej Europie.
Podpisany pod listem dyrektor zarządzający Akademii Wołodymyr Szejka stwierdził, że zmiana tytułu filmu byłaby „gestem przeciwko barbarzyństwu, przemocy i terrorowi rosyjskiej armii”.
Mój film ma sprawiać radość i nie chciałbym, żeby był kojarzony z wojną.
Michel Hazanavicius
Jeszcze w ubiegłym tygodniu Michel Hazanavicius odpowiedział, że jest mu ogromnie przykro, ale zmiana tuż przed premierą canneńską i wejściem filmu do kina jest praktycznie niemożliwa. Przypomniał, że zrealizował „Rozdzieleni” o wojnie między Czeczenią a Rosją w 1999 roku, gdzie pokazał barbarzyński sposób, w jaki armia rosyjska traktowała ludność Czeczenii i zapewnił, że bardzo go boli fakt, że tytułem ostatniego filmu sprawia ból Ukraińcom.
Jednak dzisiaj Hazanavicius oświadczył, że jednak zdecydował się na zmianę francuskiego tytułu na „Coupé”. Napisał: „Tytuł był zabawny, gdy kończyłem produkcję kilka miesięcy temu, ale dzisiaj już nie jest”. Stwierdził: „Mój film ma sprawiać radość i nie chciałbym, żeby był kojarzony z wojną. Dlatego postanowiłem zmienić jego tytuł i tym skromnym gestem okazuję pełne poparcie dla narodu ukraińskiego” . Podziękował też zespołom pracującym nad produkcją, dystrybucją, promocją i sprzedażą, które umożliwiły podjęcie tej decyzji.