To pierwszy film Władysława Pasikowskiego od czterech lat, czyli od czasu, gdy na ekrany weszły „Psy. W imię zasad”. I pierwsza fabuła Lindy od tamtego czasu, bo przez ostatni okres ten wybitny aktor zagrał tylko w serialu „Odwilż”, a na dużym ekranie się nie pojawiał.
Władysław Pasikowski i Bogusław Linda: 30 lat współpracy na filmowym planie
Pasikowski i Linda pracują razem od ponad 30 lat, od początku lat dziewięćdziesiątych, gdy Pasikowski zrealizował swój fabularny debiut „Kroll”. W filmie tym reżyser pokazał przemoc i upodlenie w wojsku, sadyzm oficerów czujących władzę. W historii poborowego, który dezerteruje, gdy dowiaduje się, że żona zdradza go z przyjacielem, było już wszystko, co stało się potem esencją kina Pasikowskiego. Mocne życie, męska ambicja, niewierna kobieta, pytania o lojalność. I właśnie Linda, który stał się chyba najważniejszym aktorem reżysera.
„Zamach na papieża” ma wejść na ekrany polskich kin 3 października 2025 roku
Linda i Piaskowski zrobili razem kolejne części „Psów”, „Demony wojny według Goi”, „Operację Samum”, „Reich”. Mocne, męskie obrazy. To w „Psach” Bogusław Linda wypowiedział słynne zdanie, które weszło do potocznego języka: „Nie chce mi się z tobą gadać”. Teraz twierdzą, że „Zamach na papieża” będzie ich ostatnim wspólnym dziełem.