Zgodnie z przewidywaniami w środę Komisja Europejska uznała za uzasadnione wszczęcie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. W 2023 r. dziura w całym sektorze finansów publicznych wyniosła bowiem 5,1 proc. PKB, więc znacznie powyżej unijnego limitu 3 proc. PKB.
Co to dokładnie oznacza? Szczegółowe wytyczne Brukseli, w jakim tempie mamy redukować nasz deficyt ani jakie są plany rządu w tym zakresie, na razie nie są znane. Pewne jest jednak, że dostosowania fiskalne będę konieczne. Pytanie tylko, jak duże.
Czy zniknie 800+ i dodatkowe emerytury
Z punktu widzenie Polaków najbardziej bolesnym efektem procedury byłaby konieczność głębokich cięć wydatków publicznych. Zwłaszcza tych realizowanych w ramach transferów społecznych, które bezpośrednio trafiają do kieszeni gospodarstw domowych, jak świadczenia dla dzieci 800+ czy 13. i 14. emerytury. Czy można się spodziewać ich likwidacji lub jakichś ograniczeń?
Czytaj więcej
Komisja Europejska zdecydowała, że Polska zostanie objęta procedurą nadmiernego deficytu. Nadchodzi czas zapłaty rachunku za radosne rozdawnictwo publicznych pieniędzy rządów Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego.