Spadek inflacji w strefie euro z 2,2 proc. rok do roku w sierpniu do 1,8 proc. we wrześniu (według szybkiego szacunku Eurostatu) był zgodny z konsensusem prognoz ekonomistów. Odczyt ten oznacza, że dynamika cen w „eurolandzie” jest najniższa od blisko trzech i pół roku (poprzednio niższa była w kwietniu 2021 r. - wyniosła 1,6 proc.). Pierwszy raz od czerwca 2021 r. (wtedy 1,9 proc.) spadła też poniżej progu celu inflacyjnego, 2 proc. w średnim okresie.
Czytaj więcej
Szwajcarski Bank Narodowy obniżył główną stopę procentową o 25 punktów bazowych, do 1 proc. To dobra wiadomość dla setek tysięcy frankowiczów w Polsce – oprocentowanie ich kredytów będzie dalej spadać.
Sytuacja inflacyjna w krajach strefy euro pozostaje zróżnicowana. Z jednej strony mamy np. Irlandię i Litwę, z rocznymi dynamikami cen na poziomie kolejno 0,2 i 0,4 proc. Z drugiej: Belgię z roczną inflacją 4,5 proc. oraz Holandię i Estonię z odczytami kolejno 3,3 i 3,2 proc.
Podobnie jak w Polsce, inflację w strefie euro najmocniej ciągną w górę wciąż ceny usług: urosły one o 4 proc. rok do roku. Żywność oraz alkohol i artykuły tytoniowe podrożały o 2,4 proc. rok do roku, o 6 proc. spadły zaś ceny energii.