Zaginięcie Titana: W rejon poszukiwań łodzi dotarł francuski robot

Francuski statek Atalante, ze zdalnie sterowany robotem Victor 6000, mogący zejść na głębokość 3 810 metrów, na której spoczął Titanic, dotarł w rejon poszukiwań łodzi Titan, która zaginęła nurkując w rejonie wraku słynnego statku.

Publikacja: 22.06.2023 14:14

Titana będzie szukał robot Victor 6000

Titana będzie szukał robot Victor 6000

Foto: AFP

arb

Statek badawczy Atalante, należący do francuskiego instytutu badawczego Ifremer, najpierw użył echosondy do dokładnego zmapowania dna morskiego, tak aby poszukiwania prowadzone przez Victora 6000 były bardziej ukierunkowane.

Poszukiwania Titana: Victor 6000 nie wydobędzie batyskafu

Victor 6000 może zejść głębiej niż inny sprzęt tego typu. Jest wyposażony w ramiona, którymi można zdalnie sterować, co pozwala na oswobodzenie jednostki, która utknęła pod wodą lub "podczepić" ją do statku, który ma wyciągnąć łódź na powierzchnię. 

Czytaj więcej

Łódź podwodna Titan. Dlaczego tak trudno odnaleźć zaginiony batyskaf?

- Victor nie jest w stanie sam wydostać łodzi podwodnej na powierzchnię - zaznacza Olivier Lefort, szef operacji morskich w instytucie Ifremer. Jednak, jak dodał, robot może podczepić Titana do statku, który będzie w stanie wydostać go na powierzchnię.

- Victor może dokonać wizualnych poszukiwań, za pomocą sprzętu wideo, w który jest wyposażony. Jest też wyposażony w ramiona, które mogą być użyte do odblokowania łodzi, jeśli ta zaplątała się w coś, albo jakiś obiekt ją zablokował - dodaje.

Victor 6000 może zejść głębiej niż inny sprzęt tego typu

Instytut Ifremer wysłał statek Atalante w rejon poszukiwań na prośbę amerykańskiej marynarki wojennej.

Czytaj więcej

Okręty, samoloty, roboty, batyskafy... Tak wyglądają poszukiwania Titana

Victor 6000 jest kierowany przez liczącą 25 osób załogę statku. - Możemy pracować non-stop do 72 godzin, nie musimy wstrzymywać pracy w nocy - podkreślił Lefort.

- Nie wiemy co się stało. Hałasy, które słyszeliśmy, dają nam nadzieję, że łódź podwodna jest na dnie i że są tam wciąż żywi ludzie, ale inne scenariusze też są możliwe. Nawet jeśli nadzieja nie jest wielka, damy z siebie wszystko - zapewnił.

Zaginiony Titan: kto był na pokładzie?

Na pokładzie Titana znajdował się operator łodzi i cztery osoby, które udały się na podwodną podróż, by zobaczyć wrak "Titanica". Organizatorem wyprawy jest firma OceanGate, a każdy z jej uczestników za udział musiał zapłacić 250 tys. dolarów.

Podwodni turyści, którzy zeszli w głębiny w łodzi podwodnej Titan to 58-letni brytyjski miliarder Hamish Harding, 48-letni biznesmen pakistańskiego pochodzenia Shahzada Dawood i jego 19-leni syn Suleman (obaj są obywatelami Wielkiej Brytanii). Na pokładzie miał znajdować się też francuski oceanograf, ekspert ds. Titanica, Paul-Henri Nargeolet, który w przeszłości był zatrudniony w instytucie Ifremer oraz Stockton Rush, założyciel OceanGate.

Według szacunków ekspertów ok. 13:30 w czwartek załodze Titana skończył się prawdopodobnie tlen.

Statek badawczy Atalante, należący do francuskiego instytutu badawczego Ifremer, najpierw użył echosondy do dokładnego zmapowania dna morskiego, tak aby poszukiwania prowadzone przez Victora 6000 były bardziej ukierunkowane.

Poszukiwania Titana: Victor 6000 nie wydobędzie batyskafu

Pozostało 93% artykułu
Wypadki
86 zarzutów dla duńskiego motocyklisty, 29-latek sam dostarczył policji dowodów
Wypadki
Katastrofa budowlana w Niemczech. W Dreźnie zawalił się most
Wypadki
Śledczy: przyczyną śmierci czworga pasażerów superjachtu Bayesian nie było utonięcie
Wypadki
Prezydent Iranu zginął w katastrofie. Podano oficjalnie przyczyny
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Wypadki
Odnaleziono wrak śmigłowca Mi-8, który rozbił się na Kamczatce. "Nikt nie przeżył"