To pokłosie skarg od obywateli. Doktor Stanisław Trociuk, zastępca RPO, zwrócił się w tej kwestii do Ministerstwa Sprawiedliwości. Przypomnijmy że uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, ale nie później niż przed upływem trzech lat od śmierci spadkodawcy (czyli od otwarcia spadku).
Czytaj więcej
Z dziedziczenia wyklucza fakt popełnienia przez spadkobiorcę wobec spadkodawcy umyślnego ciężkiego przestępstwa. Jak wynika z sądowych rozstrzygnięć, przestępstwo takie może polegać także na usiłowaniu.
Kiedy spadkodawca jest niegodny dziedziczenia?
Co ważne, jest kilkanaście przesłanek uznania przez sąd, że spadkobierca jest niegodny dziedziczenia. Chodzi np. o to, że uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego. Niektóre z tych przesłanek mogą ujawnić się dopiero po śmierci spadkodawcy, w tym np. to, że spadkobierca dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko osobie, po której ma dziedziczyć, lub umyślnie ukrył albo zniszczył, lub przerobił jego testament. Spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku.
Okres trzech lat od śmierci spadkodawcy niejednokrotnie nie wystarcza więc na stwierdzenie nabycia spadku. Nie można też mówić o znaczącym zwiększeniu stabilności prawnej po upływie takiego czasu, bo w dalszym ciągu możliwe jest kwestionowanie tytułu do dziedziczenia, tyle że już na innych podstawach.
— Do dziesięciu lat można kwestionować ważność testamentu z powodu wad oświadczenia testatora, a po upływie tego czasu możliwe jest powoływanie się na nieważność testamentu z innych powodów, np. braku zdolności do sporządzenia testamentu — wskazuje w swoim wystąpieniu RPO.