Prezes UODO przyznaje, że nowe prawo – zmieniające dotychczasowe przepisy ustawy o ochronie małoletnich – zwiększyło ochronę praw dzieci poprzez lepsze zbieranie sygnałów od nich i sprawdzanie kompetencji osób pracujących z dziećmi, co było bardzo potrzebne. Jednak jego zdaniem należy doprecyzować ustawę, ponieważ „zbieranie i przetwarzanie danych – w tym danych szczególnie wrażliwych i danych objętych szczególnym reżimem przetwarzania – jakie ustawa nakazuje wobec wychowawców i osób mających kontakt z dziećmi, może stanowić poważną ingerencję w prawa podstawowe do poszanowania życia prywatnego i do ochrony danych osobowych, zagwarantowane w art. 7 i 8 Karty Praw Podstawowych UE”.
Wśród szeregu uwag Prezes UODO zwrócił uwagę m.in. na problem zbierania danych na zapas w wytycznych dotyczących standardów małoletnich. Chodzi o osoby, co do których pracodawca nie wie, czy sprawdzać ich karalność (ze względu na zadania, jakie wykonują w organizacji).
Czytaj więcej
Ministerstwo Sprawiedliwości znowelizuje „ustawę Kamilka”, mającą zapobiegać krzywdzeniu najmłodszych. Planuje stworzenie „systemu śledzenia losów dziecka” i uproszczenie procedury sprawdzania, kto nie powinien pracować z małoletnimi. Potrzebę zmiany obecnych przepisów widzą też prawnicy.
Zastrzeżenia do danych zbieranych „na przyszłość”
Zdaniem Prezesa UODO wytyczne, do których odsyła ustawa, w niedopuszczalny sposób z punktu widzenia RODO zakładają, że „w sytuacji jakichkolwiek wątpliwości pracodawca zawsze może poprosić pracowników, którzy nie zajmują się bezpośrednio pracą z dziećmi, ale mogą mieć z nimi pośredni kontakt, do podpisania dobrowolnych oświadczeń o niekaralności i dołączyć je do akt osobowych”. Tymczasem w opinii UODO żądanie informacji w szerszym zakresie, „na przyszłość”, powoduje nieuzasadnione i nadmiarowe przetwarzanie danych osobowych osób fizycznych.
Wytyczne przewidują również zakres dokumentów mających posłużyć identyfikacji dziecka i jego relacji z osobą dorosłą z którą przybywa w obiekcie, np. Internetowe Konto Pacjenta. Dodatkowo, z wytycznych wynika możliwość pozyskiwania szerokiego zakresu informacji, w przypadku braku dokumentu tożsamości lub odmowy jego okazania przez co stwarzają możliwość poszukiwania także innych sposobów uwierzytelnienia dziecka i jego opiekuna.