W środę kierownictwo PiS miało podjąć decyzję o tym, kto będzie kandydatem tej partii na prezydenta. Wieczorem szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował jednak, że decyzja wciąż nie zapadła.
Wybory prezydenckie: Tobiasz Bocheński i Mariusz Błaszczak nadal rozpatrywani przez PiS jako kandydaci na kandydata
Media spekulowały, że w grę wchodzą już tylko dwie kandydatury – prezesa IPN Karola Nawrockiego i byłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Czytaj więcej
Jarosław Kaczyński, inaczej niż Donald Tusk, decyzję o kandydacie na wybory prezydenckie zarezerwował dla siebie i do końca będzie kalkulować, kto ma większe szanse przyciągnąć głosy Konfederacji czy Trzeciej Drogi w drugiej turze. Z PiS płyną głosy, że zdecydowanie najwięcej argumentów przemawia dziś na korzyść Karola Nawrockiego.
- To bardzo niewielkie grono, jak wiemy od dłuższego czasu – przyznał Sasin ale zaprzeczył, jakoby w grę wchodziły dziś tylko dwa nazwiska. - Być może za chwilę tak się stanie. Na dziś tych kandydatów jest więcej niż dwóch, od trzech do czterech. Jeśli chodzi o przedmiot badań szczegółowych (prowadzonych przez PiS - red.), to mówimy o czterech kandydatach - doprecyzował.
Na pytanie czy dwa pozostałe nazwiska brane pod uwagę to europoseł Tobiasz Bocheński i Błaszczak, Sasin odparł, że „nie zaprzeczy żadnemu z tych nazwisk”, ale też żadnego nie potwierdzi. Chwilę później przyznał jednak, że chodzi o cztery wymienione wcześniej nazwiska.