Instytucja niegodności dziedziczenia oparta jest przede wszystkim na względach natury moralnej (wyrok Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 1999 r., sygn. I CKN 1107/97). Żądanie uznania spadkobiercy za niegodnego zmierza do ukształtowania nowego porządku dziedziczenia po konkretnym spadkodawcy poprzez wyeliminowanie tej osoby z kręgu spadkobierców. Niegodność dziedziczenia stanowi pewnego rodzaju sankcję cywilną wobec spadkobiercy testamentowego lub ustawowego w sytuacji, gdy nabycie przez niego spadku nie dałoby się pogodzić z fundamentalnym poczuciem sprawiedliwości w związku z jego nieetycznym postępowaniem. Instytucja niegodności dziedziczenia ma służyć wyeliminowaniu sytuacji, w których spadek miałaby nabyć osoba, której ze względów moralnych nie powinien się on należeć (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 marca 2016 r., sygn. akt III CSK 80/15, OSNC 2017, nr 2, poz. 25, postanowienie Sądu Najwyższego z 3 lutego 2012 r., sygn. akt I CZ 9/12, OSNC 2012, nr 7–8, poz. 99).
Enumeratywne wyliczenie
Należy podkreślić, że niegodność dziedziczenia występuje w sytuacjach wyjątkowych, kiedy postępowanie spadkobiercy jest tak dalece naganne, że uzasadnia odsunięcie go od dziedziczenia po określonym spadkodawcy i traktowanie tak, jakby nie dożył otwarcia spadku (art. 928 § 2 k.c.). Dlatego też możliwość uznania spadkobiercy za niegodnego występuje w sytuacjach enumeratywnie wymienionych w kodeksie cywilnym (art. 928 § 1). Inne zachowania spadkobiercy, nawet jeżeli mogłyby być oceniane negatywnie z punktu widzenia ogólnie przyjętych obyczajów, nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do zastosowania tak daleko idącej sankcji jak wykluczenie z kręgu spadkobierców (wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 1999 r., sygn. II CKN 627/98).
Niegodność dziedziczenia nie następuje ipso iure. Uznanie za niegodnego wymaga orzeczenia sądowego stwierdzającego, że określony spadkobierca został uznany za niegodnego. Orzeczenie takie ma charakter konstytutywny, a stwierdzenie niegodności następuje w chwili uprawomocnienia się orzeczenia, z tym że działa ex tunc, gdyż spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku. W rezultacie należny mu spadek lub udział w spadku przypada innym osobom zgodnie z regułami dziedziczenia ustawowego lub w drodze przyrostu. Spadkobierca niegodny nie ma również prawa do zachowku (postanowienie Sądu Najwyższego z 3 lutego 2012 r., sygn. I CZ 9/12).
Zgodnie z treścią art. 928 § 1 k.c. spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli: dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy (pkt 1), podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności (pkt 2) lub umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego (pkt 3).
Interes i terminy
Uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem lat trzech od otwarcia spadku (art. 929 k.c.). Przepis ten daje każdej osobie mającej w tym interes uprawnienie domagania się wydania orzeczenia o charakterze konstytutywnym, uznającego spadkobiercę za niegodnego dziedziczenia. Z uwagi na cel, dla osiągnięcia którego instytucja niegodności dziedziczenia została wprowadzona, nie można ograniczać kręgu podmiotów legitymowanych wyłącznie do osób mających interes majątkowy w wyeliminowaniu określonej osoby z kręgu spadkobierców. Osoby najbliższe zmarłego mogą domagać się uznania danego spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia, kierując się wyłącznie interesem niemajątkowym. Trudno było przyjąć, że nie jest możliwe domaganie się uznania spadkobiercy za niegodnego przez osobę bliską spadkodawcy, która nie mając interesu majątkowego, chciałaby z uwagi na kult pamięci zmarłego, aby ostatnia jego wola została uszanowana i aby porządek dziedziczenia nie był ustalany np. na podstawie sfałszowanego testamentu. Dlatego też interesu uzasadniającego wystąpienie z żądaniem uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia nie można ograniczać jedynie do interesu majątkowego (postanowienie Sądu Najwyższego z 3 lutego 2012 r., sygn. akt I CZ 9/12 ).