Jednakowa płaca dla pielęgniarek. Wykształcenie nie ma znaczenia

Pielęgniarki po liceum nie mogą być dyskryminowane. Powinny zarabiać tak samo jak te ze specjalizacją i wyższym wykształceniem, jeśli mają takie same obowiązki.

Publikacja: 18.01.2023 19:55

Jednakowa płaca dla pielęgniarek. Wykształcenie nie ma znaczenia

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Pielęgniarka po liceum medycznym była nierówno traktowana – otrzymywała o 30 proc. niższe wynagrodzenie niż jej koleżanki. Bez znaczenia było to, że inne pielęgniarki skończyły studia i uzyskały specjalizację. Liczy się bowiem to, że wykonywały jednakową pracę. Do takiego wniosku doszedł Sąd Okręgowy w Łodzi, rozpatrując apelację pracodawcy. Szpital ma wypłacać kobiecie wyższe wynagrodzenie. Sąd zasądził również ponad 17 tys. zł odszkodowania z tytułu naruszenia zakazu dyskryminacji.

Do innego wniosku doszedł ostatnio Sąd Rejonowego w Łomży. Podkreślił, że pracodawcy dowolnie ustalają wynagrodzenia pracowników, powołując się na to, że wymagają na danym stanowisku niższych kwalifikacji niż posiadane przez zatrudnionych. A to wypacza sens ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

W rezultacie pracodawcy są w potrzasku.

– Bardzo trudno zróżnicować wymagania dotyczące pielęgniarek tak, by uzasadniło zróżnicowanie ich płac. Jeśli więc jakakolwiek pielęgniarka odcinkowa z uwagi na swoje kwalifikacje otrzymuje wyższe wynagrodzenie, pracodawca automatycznie powinien ustalić takie płace wszystkim pielęgniarkom. Czekamy, by ministerstwo wreszcie wyraźnie unormowało, na jakich stanowiskach wymagane są wyższe kwalifikacje. W przeciwnym razie pracodawcy wciąż będą narażeni na pozwy – mówi Małgorzata Majer, dyrektor zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego.

Czytaj więcej

Pielęgniarki nie godzą się na zaniżanie wynagrodzeń i kierują do sądów pozwy

Rozpatrywana przez Sąd Okręgowy w Łodzi sprawa dotyczyła absolwentki liceum medycznego. Pracowała ona w szpitalu na stanowisku instrumentariuszki. Odbyła kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa operacyjnego i szereg szkoleń. Razem z nią na bloku operacyjnym pracowały dwie pielęgniarki, legitymujące się wykształceniem wyższym i specjalizacją. Wszystkie miały jednak jednakowy zakres powierzonych obowiązków, odpowiedzialności i uprawnień. Mimo to były inaczej wynagradzane.

Kobieta wystąpiła z roszczeniem o ustalenie wyższego wynagrodzenia i odszkodowanie. Argumentowała, że praca instrumentariuszek się nie różni. Te same czynności wykonują pielęgniarki ze średnim i wyższym wykształceniem, ze specjalizacją i bez specjalizacji. Nie ma podziału na zabiegi łatwiejsze i trudniejsze. Bo nawet pozornie banalny zabieg może się skomplikować.

Pracodawca zróżnicowanie płac uzasadniał przepisami ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Jednak, w opinii sądu, ustawa kategoryzuje grupy zawodowe według kwalifikacji wymaganych na zajmowanym stanowisku, a nie posiadanych. Jeżeli do pracy na stanowisku pielęgniarki operacyjnej nie jest wymagane uzyskanie wykształcenia wyższego magisterskiego i specjalizacji, pracodawca nie naruszy przepisów ustawy, kształtując wynagrodzenie pielęgniarki zatrudnionej na tym stanowisku z wyższymi kwalifikacjami na poziomie właściwym dla kwalifikacji minimalnych.

Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji podkreślił, że do wykonywania pracy w charakterze instrumentariuszki na bloku operacyjnym nie jest konieczne ukończenie studiów wyższych. Wystarczy uzyskanie prawa do wykonywania zawodu położnej bądź pielęgniarki oraz kurs kwalifikacyjny lub szkolenie specjalizacyjne. Wyższe wykształcenie i specjalizacja nie miały żadnego znaczenia dla wykonywanych faktycznie zadań. Zdobycie dodatkowych kwalifikacji nie przekładało się na różny sposób wykonywania pracy i na różne jej efekty. A jednakowa praca powinna być tak samo wynagradzana.

Sygnatura akt: VIII Pa 59/22

Pielęgniarka po liceum medycznym była nierówno traktowana – otrzymywała o 30 proc. niższe wynagrodzenie niż jej koleżanki. Bez znaczenia było to, że inne pielęgniarki skończyły studia i uzyskały specjalizację. Liczy się bowiem to, że wykonywały jednakową pracę. Do takiego wniosku doszedł Sąd Okręgowy w Łodzi, rozpatrując apelację pracodawcy. Szpital ma wypłacać kobiecie wyższe wynagrodzenie. Sąd zasądził również ponad 17 tys. zł odszkodowania z tytułu naruszenia zakazu dyskryminacji.

Pozostało 86% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie