Zaledwie 30 proc. Polaków uważa, że zawód urzędnika jest prestiżowy. Niemal 40 proc. respondentów sądzi zaś, że jakość pracy urzędników jest niska lub bardzo niska. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez prof. Jolantę Itrich-Drabarek.
– Wiele spraw urzędowych można załatwić przez internet, bez wychodzenia z domu, a jednak odpowiedzi są takie, a nie inne – zauważyła prof. Itrich-Drabarek podczas debaty poświęconej służbie cywilnej na Uniwersytecie Warszawskim.
Zdaniem respondentów wiele pozostawia do życzenia bezstronność oraz niezależność polityczna urzędników. Zgodnie natomiast z raportem NIK z 2023 r. niezależna służba cywilna obejmuje jedynie 40 proc. pracowników administracji rządowej. Tymczasem artykuł 153 Konstytucji RP stanowi, że obejmuje pracowników administracji rządowej, a nie tylko ich część.
Czytaj więcej
Urzędnik w dwudziestoleciu międzywojennym był niezależny politycznie i dobrze wynagradzany.
Z etyką na bakier
Postawy etyczne polskich urzędników również są oceniane nisko. Ale w tym kontekście oczekiwania Polaków są jasno określone – 81,9 proc. respondentów uważa, że urzędnik powinien ustąpić w sytuacji, kiedy przyjął łapówkę, 82,5 proc., gdy złożył fałszywe zeznanie pod przysięgą, 81,7 proc., gdy złożył fałszywe zeznanie podatkowe, ale już tylko 69,8 proc., gdy powiedział publicznie nieprawdę oraz 68,7 proc., gdy był pod wpływem środków odurzających.