Na każde z państw — stron Europejskiej Konwencja Praw Człowieka (obecnie jest ich 47) przypada jeden sędzia ETPCz. Sędziowie pełnią jedną, dziewięcioletnią kadencję, po której nie mogą zostać powołani na kolejną. Kadencja polskiego sędziego – prof. dr hab. Krzysztofa Wojtyczka – upłynęła 31 października 2021 roku. Od tego czasu nie udało się wybrać jego następcy, a polskie listy kandydatów były trzykrotnie odrzucane przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (kandydatami zgłoszonymi przez rząd PiS byli: neosędzia Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski, neosędzia SN Elżbieta Karska, pracująca od kilkunastu lat w Radzie Europy Agnieszka Szklanna oraz Kamila Strzępka, prawnik z UKWS Kamil Strzępka).
Czytaj więcej
Nie zdarzyło się, by Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy trzy razy odrzuciło krajową listę kandydatów na sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – mówi radczyni prawna Magda Krzyżanowska-Mierzewska.
Konkurs, w którym wyłania się trzech kandydatów na urząd sędziego ETPCz z ramienia Polski organizuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Spośród nich Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wybiera jedną osobę. Dlaczego dotychczas nie wybrało następcy prof. Wojtyczki?
Chodziło m.in. o wątpliwości co do transparentności procesu wyboru kandydatów polskiego rządu, a w przypadku niektórych — także wątpliwości związane ze spełnianiem kryteriów do objęcia stanowiska sędziego ETPCz.
Czytaj więcej
Samorząd adwokacki pozytywnie ocenia nową procedurę wyboru kandydatów na sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i wyrażą chęć udziału w niej. Postuluje też publiczne wysłuchania oraz dopuszczenie do udziału organizacji pozarządowych.