Przypadający 4 października Światowy Dzień Zwierząt był okazją do zorganizowania w Senacie kongresu poświęconego ich prawom. I choć w Polsce od 1997 roku obowiązuje ustawa chroniąca zwierzęta kręgowe, to zdaniem rządu i aktywistów społecznych tej ochrony wciąż jest za mało. Kongres był okazją do przedstawienia planów dwóch ustaw, które poprawiłyby dobrostan zwierząt.
Psy bez łańcuchów
Pół miliona podpisów zebrała fundacja Viva pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Obecnie przechodzi on fazę formalnej weryfikacji, ale już w najbliższych dniach powinien być dostępny na sejmowej stronie internetowej.
- To wyjątkowa sytuacja, w której zmiana społecznej wrażliwości przyszła przed zmianą prawna – mówiła Anna Plaszczyk, przedstawicielka Vivy. Wśród zaprezentowanych przez nią propozycji zmian są m. in. całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchach, powszechny obowiązek wszczepiania czipów psom i kotom, zakaz używania obroży elektrycznych i kolczatek. Projektowane rozwiązania zabraniałyby także egzekucji komorniczej ze zwierząt domowych. Kary za znęcanie się nad zwierzętami miałyby być zaostrzone.
Czytaj więcej
Żeby zapobiec rozmnażaniu się psów samotnych, wyjących z tęsknoty, wciśniętych w ściany swoich boksów, trzeba doprowadzić do ustawy, jakiej żądają wolontariusze.
Mimo sporego społecznego poparcia projektu, nie jest oczywiste, że wszystkie te propozycje zostaną uchwalone. Jedna z moderatorek konferencji, posłanka Katarzyna Piekarska (KO) przypomniała, że w parlamencie projekt będzie dalej konsultowany, także z jego przeciwnikami. – Są behawioryści zwierzęcy, którzy uważają, że pewnych ras psów nie da się wychować bez użycia elektrycznych obroży czy kolczatek – mówiła Piekarska.