Szeroko wprowadzone na czas zagrożenia covidowego sądy jednoosobowe pozwalają szybciej rozpoznawać sprawy, ale jak mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Edyta Jefimko z warszawskiego Sądu Apelacyjnego, najważniejsze jest, aby zminimalizować spowolnienie rozpoznawania spraw i wykluczyć nieważność orzeczeń, gdyby nadal w drugiej instancji zapadały jednoosobowo.
Czytaj więcej
Sędziowie SN jednym ruchem zawiesili sądy odwoławcze w Polsce. Tysiące obywateli muszą wstrzymać oddech i czekać, aż jeden sędzia przeleje swoje myśli na papier.
Uchwała i sędziowie
Sama sędzia Jefimko w pierwszy dzień po powrocie z urlopu ogłosiła wyrok frankowy, w sprawie zakończonej jeszcze przed uchwałą, ale zamierza orzekać już w składach trójkowych, choć w jej wydziale nie było jeszcze narad ani ustaleń w tej kwestii.
Wiemy, że w niektórych wydziałach były już takie nieformalne narady, choć, jak podkreślają zgodnie sędziowie, decyzja o przejściu w drugiej instancji do trójkowego składu zależeć będzie w pierwszej kolejności od sędziego referenta. Niezależnie od tego, czy strony, ich pełnomocnicy będą o to wnosić.
Czytaj więcej
Uchwała Izby Pracy SN kwestionująca jednoosobowe składy w II instancji nie jest w pełni stosowana.