Z wnioskiem o zwolnienie od opłaty sądowej od apelacji może wystąpić każda ze stron, która pragnie zaskarżyć niekorzystny dla niej wyrok. Złożenie takiego wniosku wraz z apelacją umożliwia skarżącemu uzyskanie zwolnienia, względnie przesunięcie terminu uiszczenia opłaty co najmniej o kilka tygodni. Apelujący zyskuje więc odpowiedni czas na zgromadzenie środków finansowych na opłatę.
Do 7 listopada 2019 r. wniosek ten jeśli był złożony razem z apelacją rozpoznawany był w postępowaniu międzyinstancyjnym przez sąd pierwszej instancji. Na postanowienie o odmowie zwolnienia od opłaty od apelacji przysługiwało zażalenie do sądu drugiej instancji i było zwolnione od jakichkolwiek opłat sądowych.(art. 95 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, dalej u.k.s.c.). Ewentualny obowiązek uiszczenia opłaty sądowej od apelacji powstawał dopiero z chwilą doręczenia odpisu postanowienia sądu drugiej instancji w przedmiocie złożonego zażalenia. W przypadku prawomocnego oddalenia wniosku przewodniczący wzywał stronę do uzupełnienia braków fiskalnych apelacji w terminie tygodniowym. Wtedy też pojawiało się niebezpieczeństwo spóźnienia z uiszczeniem tej opłaty, gdy strona była zastępowana przez adwokata lub radcę prawnego, albowiem w takim przypadku tygodniowy termin do uiszczenia opłaty od apelacji zaczynał biec już od daty doręczenia postanowienia sądu drugie instancji (art. 112 ust. 3 u.k.s.c.), bez odrębnego wzywania przez przewodniczącego do uzupełnienia braków apelacji. W związku z tym zdarzały się przypadki, gdy profesjonalni pełnomocnicy o tym zapominali, a w konsekwencji apelacje były przez sąd odrzucane.
Czytaj więcej
Oddalenie wniosku strony sprawy cywilnej o zwolnienie z kosztów sądowych ma ten skutek, że sąd nie wzywa jej do uiszczenia opłaty od np. apelacji wniesionej przez radcę lub adwokata.
Sytuacja apelujących znacznie pogorszyła się na skutek nowelizacji przepisów k.p.c. z 4 lipca 2019 r. (DzU z 2019 r., poz. 1469). Dla lepszego zrozumienia skutków wprowadzonych zmian może posłużyć przykład sprawy toczącej się obecnie przed Trybunałem Konstytucyjnym (sygn. SK 81/22). Sąd Okręgowy w Rzeszowie oddalił powództwo spółki przeciwko PGE. Spółka reprezentowana przez radcę prawnego złożyła apelację, a wraz z nią wniosek o zwolnienie jej od kosztów sądowych, w tym od opłaty od apelacji. Sąd Apelacyjny (sygn. I AGa 64/20) oddalił wniosek o zwolnienie. Skarżąca spółka wniosła o sporządzenie pisemnego uzasadnienia tego postanowienia (co obecnie jest warunkiem formalnym wniesienia zażalenia), lecz jej wniosek w tym zakresie został odrzucony na podstawie art. 357 § 2[1] k.p.c. z uwagi na niezaskarżalność postanowienia sądu drugiej instancji oddalającego wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Samą apelację sąd odrzucił jako nieopłaconą w terminie, a następnie z tych samych powodów oddalił zażalenie spółki na postanowienie o odrzuceniu pozwu.
Inne rozwiązanie
Ustawa z 4 lipca 2019 r. zmieniła model postępowania zażaleniowego wprowadzając jako zasadę instytucję tzw. zażaleń poziomych kierowanych do innego składu tego samego sądu w miejsce dotychczasowych klasycznych zażaleń rozpoznawanych przez sąd wyższej instancji. Przed nowelizacją sądem właściwym do rozpoznania wniosku o zwolnienie od opłaty od apelacji był sąd pierwszej instancji, a klasyczne zażalenie na odmowę zwolnienia rozpoznawał sąd drugiej instancji. Obecnie wniosek taki przekazywany jest niezwłocznie do rozpoznania sądowi drugiej instancji (zob. uchwała SN z 18 lutego 2021 r., sygn. III CZP 14/20), który prowadzi postępowanie międzyinstancyjne. Postanowienie sądu odwoławczego o odmowie zwolnienia najczęściej wydaje referendarz sądowy (art. 373 § 2 k.p.c.), a co ważniejsze postanowienie to nie podlega zaskarżeniu, mimo, że wydane zostaje po raz pierwszy w toczącej się sprawie. Wydawałoby się, że zamykając drogę do rozpoznania apelacji postanowienie powinno jednak podlegać zaskarżeniu, jeśli nie dewolutywnym zażaleniem do Sądu Najwyższego, to przynajmniej zażaleniem równoległym (horyzontalnym) do innego składu sądu drugiej instancji. Ustawodawca postanowił jednak inaczej. W przepisie zawierającym zamknięty katalog zaskarżalnych postanowień sądu drugiej instancji (art. 394[2] § 1[1] k.p.c.) zabrakło postanowienia sądu odwoławczego o odmowie zwolnienia od kosztów sądowych, mimo że zażalenie poziome przewidziano przykładowo na: odrzucenie apelacji, odmowę ustanowienia adwokata, zwrot kosztów procesu, skazanie świadka i biegłego na grzywnę, czy też zarządzenie przymusowego sprowadzenia świadka.