Autorzy listu otwartego do premiera Donalda Tuska protestują przeciwko planom ministry kultury Hanny Wróblewskiej zwolnienia ze stanowiska dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostro. Wróblewska wysłała do kilku organizacji pisma z prośbą o opinię na temat odwołania. Trafiły one m.in. do Stowarzyszenia Muzealników Polskich, Polskiego Towarzystwa Historycznego i związków zawodowych w Muzeum Historii Polski.
W sierpniu Robertowi Kostro zaproponowano objęcie stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego, którą to propozycje dyrektor odrzucił, kierując się m.in. zapewnieniem byłego ministra Bartłomieja Sienkiewicza, że będzie kontynuował swoją misję do czasu zakończenia budowy wystawy stałej Muzeum Historii Polski. Kontrakt ma podpisany do 2027 r.
List otwarty w obronie Roberta Kostro
„Z najwyższym niepokojem dowiadujemy się, że w ramach przeprowadzanych zmian w kręgu kierowniczym najważniejszych instytucji polskiej kultury podjęto działania zmierzające do usunięcia ze stanowiska dyrektora Muzeum Historii Polski pana Roberta Kostro. Dokonanie takiej zmiany w trakcie trwającej do 2027 roku kadencji budzi nasz najwyższy sprzeciw. Co więcej, uznajemy, że taka decyzja uderza w dobro polskiej kultury, mądre i wyważone promowanie myślenia o polskiej historii i jest po ludzku niesprawiedliwa” - piszą autorzy listu adresowanego do premiera Donalda Tuska.
Czytaj więcej
Znając wyważony projekt wystawy stałej Muzeum Historii Polski, obawiałem się, że gdyby PiS wygrał kolejne wybory, minister Gliński wraz z Jarosławem Kaczyńskim zwolnią dyrektora Roberta Kostrę. Do głowy mi jednak nie przyszło, że nowa ministra Hanna Wróblewska, przejmując pisowskie zwyczaje, zechce to zrobić sama.
Zauważają, że
Kostro
był w roku 2004 współinicjatorem powstania Muzeum Historii Polski, funkcję jego dyrektora pełni nieprzerwanie od 2006, "a kiedy
w roku 2018 zapadła decyzja o finansowaniu budowy Muzeum na terenie Cytadeli Warszawskiej przeprowadził uciążliwą i
trudną inwestycję jego budowy".