Uczciwa firma nieświadomie wplątana w oszustwo nie wrzuci VAT w koszty

Nieodliczony VAT zapłacony po tym jak fiskus wykrył, że faktury stwierdzają czynności niedokonane i mają związek z udziałem w oszustwie nie da kosztu, nawet gdy podatnik nie był tego świadomy.

Publikacja: 04.06.2024 20:00

Uczciwa firma nieświadomie wplątana w oszustwo nie wrzuci VAT w koszty

Foto: Adobe Stock

Prowadzenie biznesu to szansa na sukces, ale obarczona wieloma ryzykami. Jednym z nich jest niebezpieczeństwo natknięcia się na oszusta. Firma może stracić nie tylko pieniądze, ale wpaść w podatkowe kłopoty. I o ile w VAT ostrożność i najwyższe standardy staranności mogą uchronić przed sankcjami ze strony fiskusa, o tyle w podatku dochodowym niewiele to daje. Potwierdza to jeden z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).

Czytaj więcej

Weryfikacja kontrahenta - jak nie stracić prawa do odliczenia VAT

Nieodliczony VAT a koszty

Sprawa dotyczyła spółki, która chciała poszerzyć swoje horyzonty. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że główną jej działalnością jest import towarów z Azji, m.in. oświetlenia, AGD, artykułów ogrodniczych, narzędzi itp., i sprzedaż ich do polskich odbiorców. W 2015 r., dążąc do dywersyfikacji swoich źródeł przychodów, za namową swojego byłego pracownika i członka zarządu podjęła decyzję o dorzuceniu do firmowego portfolio hurtowego obrotu olejem rzepakowym.

Spółka tłumaczyła, że wpływ na to miało jej coraz większe doświadczenie na polskim rynku, jak również kontakty biznesowe nawiązane dzięki swojemu byłemu współpracownikowi, do którego miała zaufanie. Nowy biznes szedł dobrze do momentu, gdy zainteresowała się nim skarbówka.

Podatniczka wskazała, że po kontroli urzędnicy zakwestionowali jej prawo do odliczenia VAT z faktur na zakup oleju rzepakowego od jednego z dostawców. Fiskus zarzucił, że realizowane przez spółkę transakcje stanowiły część łańcucha obejmującego też te dotknięte oszustwem podatkowym. W konsekwencji powstała zaległość w VAT, bo zdaniem fiskusa spółka nie nabyła prawa do odliczenia podatku naliczonego.

Niemniej jak podkreślono we wniosku, fiskus nie kwestionował rzeczywistego przebiegu transakcji zakupu oleju od dostawcy i nie twierdzi, że dostawy na rzecz spółki miały charakter fikcyjny. Nie było też dowodów, że spółka świadomie uczestniczyła w oszustwie. Stwierdzono jedynie, że przy dochowaniu należytej staranności powinna była o nim wiedzieć.

Czytaj więcej

NSA o prawie do odliczenia VAT: Nadmierne zaufanie to nie należyta staranność

Spółka zastrzegła, że powstałą ponad 30 mln zaległość spłaciła przez korekty. Podkreślała, że uczestnicząc w zakwestionowanych transakcjach, nie działała świadomie, a zaległe zobowiązanie powstało w sposób nieumyślny. Dlatego chciała potwierdzenia, że podatek wykazany na fakturach od dostawcy, którego zasadność odliczenia zakwestionował fiskus, tzw. nieodliczony VAT, stanowi jej koszt w CIT.

Zgody na to fiskus jednak nie dał. Nie kwestionował co prawda, że art. 16 ust. 1 pkt 46 lit. a) ustawy o CIT daje możliwość zaliczenia do kosztów naliczonego VAT, jeśli podatnikowi nie przysługuje obniżenie lub zwrot różnicy. Jednak w ocenie urzędników przepis ten nie dotyczy sytuacji, w których podatnik miał możliwość skorzystania z odliczenia VAT, ale z niej nie skorzystał. I w ogóle stwierdzili, że skoro spółka uczestniczyła w oszustwie podatkowym oraz nie dochowała należytej staranności, to nie ma podstaw, aby zapłacony przez nią nieodliczony VAT uznać za koszt z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT.

Udział w oszustwie — konsekwencje w VAT i CIT

Spółka poszła szukać ratunku w sądzie, ale nic nie wskórała. Najpierw jej skargę oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Potem rację skarbówce przyznał NSA. Nie miał wątpliwości, że zapłata w wyniku kontroli celno-skarbowej VAT naliczonego z zakwestionowanych faktur nie może zostać uznana za koszt z art. 15 ust. 1 w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 46 ustawy o CIT. Podstaw do tego nie daje też jej art. 16 ust. 1 pkt 46 lit. a.  

W ocenie NSA, składając korekty i wpłacając podatek, skarżąca zgodziła się, że od początku nie miała podstawy do obniżenia podatku należnego z uwagi na wadliwość posiadanych faktur. Był to podatek, który z uwagi na mechanizm oszustwa, wymagał właściwego rozliczenia jako niezasadnie odliczony. I w sprawie nie ma znaczenia, czy spółka świadomie, czy nieświadomie, z własnej winy, czy bez uczestniczyła w łańcuch dostaw, który miał na celu oszustwo. Wyrok prawomocny.

Prowadzenie biznesu to szansa na sukces, ale obarczona wieloma ryzykami. Jednym z nich jest niebezpieczeństwo natknięcia się na oszusta. Firma może stracić nie tylko pieniądze, ale wpaść w podatkowe kłopoty. I o ile w VAT ostrożność i najwyższe standardy staranności mogą uchronić przed sankcjami ze strony fiskusa, o tyle w podatku dochodowym niewiele to daje. Potwierdza to jeden z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).

Nieodliczony VAT a koszty

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Sprawy frankowiczów w sądach – wszystko co musisz wiedzieć
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Praca, Emerytury i renty
Wakacyjne wyjazdy do pracy za granicę. Jak się przygotować?
Prawo pracy
Co przysługuje pracownikom w upały? Czy rodzi to obowiązki podatkowe i składkowe?
Materiał Promocyjny
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Za granicą
Wakacje 2024 z biurem podróży. Jakie mam prawa podczas wyjazdu wakacyjnego?
Materiał Promocyjny
Jak Lidl Polska wspiera polskich producentów i eksport ich produktów?