"Taniec szpaków. Cuda systemów złożonych": Mordęga, ale lepsza niż praca

„Taniec szpaków” Giorgia Parisiego daje wgląd, jak pracuje umysł współczesnegouczonego.

Publikacja: 07.07.2023 17:00

"Taniec szpaków. Cuda systemów złożonych”, Giorgio Parisi, tłum. Elżbieta Derelkowska, wyd. Zysk i S

"Taniec szpaków. Cuda systemów złożonych”, Giorgio Parisi, tłum. Elżbieta Derelkowska, wyd. Zysk i S-ka

Foto: mat.pras.

Niewielka książka Giorgia Parisiego, laureata Nobla z fizyki za rok 2021, składa się z siedmiu artykułów; trzy poświęcił systemom złożonym, w których się specjalizuje. Jak to się dzieje, że stada ptaków i ławice ryb poruszają się jak żywe chmury, nie wpadają na siebie, robią zwroty itp.

Czytaj więcej

„I ty możesz pracować w NASA”: Nasz człowiek w NASA

Ciekawsze wydają się artykuły bardziej ogólne: o sensie nauki i powstawaniu idei. Parisi pisze prostym językiem, nie sili się na figury stylistyczne, choć od czasu do czasu zdarza mu się zastrzelić czytelnika aforyzmem: „Bycie fizykiem to mordęga, ale zawsze lepsze to niż praca”. Przywołuje opinię Roberta Wilsona, który na prostackie pytanie senatora, na co się przyda akcelerator, odrzekł: „Jest jak malarstwo, rzeźba, poezja (…) Nie służy obronie naszego kraju, ale sprawia, że warto go bronić”.

Najciekawsze bodaj są dywagacje o genezie koncepcji naukowych; tu Parisi relacjonuje własny przypadek, jak przez gapiostwo stracił szansę na Nobla, mając 25 lat (dostał go później za co innego). Pisząc o meandrach, jakimi chodzi myśl naukowa, wspomina Einsteina, który opowiadał, że zainspirował go spadający z trzeciego piętra wraz z krzesłem malarz, odnawiający fasadę domu. Genialnemu fizykowi dało to impuls do sformułowania ogólnej teorii względności.

Czytaj więcej

„Sydonia”: Oficjalnie obowiązująca głupota

„Taniec szpaków” jest przeznaczony dla czytelników interesujących się fizyką i metodologią nauki. Zyskujemy wgląd, jak pracuje umysł uczonego doby współczesnej, a wszystko na spokojnie, bez sensacji, aż prawie robi się nudno. Ale taka jest właśnie nauka na wysokim poziomie: dużo wiedzy i myślenia o przedmiocie badań plus rzadkie momenty iluminacji, których nie wolno przegapić.

Niewielka książka Giorgia Parisiego, laureata Nobla z fizyki za rok 2021, składa się z siedmiu artykułów; trzy poświęcił systemom złożonym, w których się specjalizuje. Jak to się dzieje, że stada ptaków i ławice ryb poruszają się jak żywe chmury, nie wpadają na siebie, robią zwroty itp.

Ciekawsze wydają się artykuły bardziej ogólne: o sensie nauki i powstawaniu idei. Parisi pisze prostym językiem, nie sili się na figury stylistyczne, choć od czasu do czasu zdarza mu się zastrzelić czytelnika aforyzmem: „Bycie fizykiem to mordęga, ale zawsze lepsze to niż praca”. Przywołuje opinię Roberta Wilsona, który na prostackie pytanie senatora, na co się przyda akcelerator, odrzekł: „Jest jak malarstwo, rzeźba, poezja (…) Nie służy obronie naszego kraju, ale sprawia, że warto go bronić”.

Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi