Nuda, nic się nie dzieje. Jak w polskim filmie według inżyniera Mamonia. Tego z „Rejsu”. Na szczęście Prezes rusza w objazd po kraju. I to dopiero będzie rejs! Wyprawa w nieznane z przysypiającym kapitanem i pijanymi marynarzami na pokładzie. O tak, marynarze, ci to dopiero dają w szyję!
A co poza tym? Opozycja i jej media odkryły kolejną 150. aferę, która zmiecie rząd PiS. Tym razem chodzi (chyba) o Orlen i Lotos. Już się gubimy w tych aferach i gejmczendżerach. Strajk Kobiet miał zmieść PiS, wolne sądy, KOD, dwie wieże, dziki, korniki, konie z Janowa. O właśnie konie! A wiecie, że cebula podrożała?
Z tą cebulą to zupełnie serio. Nigdy w historii nie była taka droga, a przypomniało się to nam dlatego, że piosenkę o koniach i cebuli śpiewał kiedyś Kabaret na Koniec Świata. „Konie – cebula, cebula – konie, co tu wybrać, co?” – zastanawiał się Wojciech Solarz. My wybieramy ogórki.
Sezon ogórkowy w tym roku przypada w styczniu. Dlatego w mediach przebił się senator Bury od Hołowni. Jest to polityk równie poważny jak lider jego partii, co ostatnio udowodnił w TVP Info. Najpierw nazwał Miłosza Kłeczka „swego rodzaju gnidą”, a potem rzucił mu ogórek. Ogórek. Ale nie Magdalenę.
Czytaj więcej
Dużo nie brakowało, a mielibyśmy finał mundialu. A tak mamy węgiel na hałdach. Jak przed wojną. Jak w „Misiu”. I jak u Barei Jacek Kurski stał się alternatywą dla Banku Światowego.