Cieślik & Górski: Terminator Jarosław

Koperty śmierci z Nowogrodzkiej, klucze do Bielana, Maryla w roli Maryli i wesoła czeladka Sławomira.

Publikacja: 19.02.2021 18:00

Cieślik & Górski: Terminator Jarosław

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Wszyscy się martwią o przyszłość Gowina. My się nie martwimy, bo wiemy, jaka będzie. Ktoś mu dostarczy kopertę śmierci.

Ach, pamiętacie państwo to barwne określenie z pięknych czasów, kiedy 300 przypadków dziennie było tragedią? Szkoda, że nie wiemy, kto to sformułowanie wymyślił. Wiemy za to, kto wyśle kopertę śmierci Gowinowi. Adres nadawcy: Warszawa, ul. Nowogrodzka.

Przy tej okazji przypomniało nam się, jak wiele lat temu umówiliśmy się na sesję zdjęciową dla pewnej gazety z kolegami ze „Szkła kontaktowego". I to było właśnie w piwnicy słynnego budynku na Nowogrodzkiej. A kiedy wychodziliśmy, spotkaliśmy znanego polityka PiS. Ten przez chwilę wpatrywał się w nas osłupiały, po czym przypomniał sobie, że czegoś zapomniał w biurze. I zaraz potem słuch po nim zaginął, choć były to czasy przed kopertami śmierci.

Generalnie to my z sentymentem wspominamy pierwszy lockdown. I uważamy, że jak znowu będzie 300 przypadków dziennie, to rząd powinien zamknąć lasy.

Tymczasem lasy niebezpiecznie otwarte, muzea, teatry i kina też, a na Krupówkach impreza z chóralnym wykonaniem hitu Sławomira „Miłość w Zakopanem". Gdyby było lato, byłyby jeszcze gołe klaty i skarpety do sandałów.

Niezwykle nam się podoba koncepcja przedstawiona przez „Gazetę Wyborczą", że mianowicie pijackie burdy w Zakopanem i nielegalna impreza na Krupówkach to bunt przeciwko rządowi. Nam się jednakowoż nie wydaje. Po co obalać rząd, jak można obalić pół litra?

Poza tym zrobiła się drobna afera, bo Zenek wystąpił w łódzkim Teatrze Wielkim w koncercie TVP i zaczęły się lamenty, że jak to, że to wstyd, że nie wypada w świątyni kultury. Tymczasem pamiętamy, jak na jubileuszu Polsatu w 2017 roku w Operze Narodowej wystąpiło „trzech tenorów disco polo": Marcin Miller (Boys), Radek Liszowski (Weekend) i, oczywiście, Zenek. Jak do tego doszło, nie wiem...

W sumie to tak się zastanawiamy nad tym podatkiem medialnym. Są tacy, co snują piętrowe teorie spiskowo-polityczne, tymczasem widać, że tu chodzi wyłącznie o kasę. I że to typowe działanie na rympał. Robimy skok i zobaczymy, co będzie. Tak jak z wyborami w maju. I znowu na przeszkodzie staje Gowin. Mówcie na niego Terminator.

O polityce nam się pisać nie chce w ogólności, a już o opozycji szczególnie. No bo czy można ich traktować poważnie? Weźmy taką posłankę Henning-Kloskę z Koalicji Obywatelskiej. W czwartek ogłasza, że jest wierna ideałom i do Hołowni się nie wybiera. Ale już w poniedziałek w imię tych samych ideałów do Hołowni przeszła. Prawda, że ciekawe podejście do wierności? Współczujemy mężowi.

Rzadko nam się zdarza pochwalić poczucie humoru władz TVP, ale tym razem im się należy. Przed orędziem marszałka polnego i koronnego Tomasza Grodzkiego dali czarną planszę z napisem: „tu powinien być twój ulubiony mecz". W tym wypadku chodziło o klubowe mistrzostwa świata. Ale od orędzia Grodzkiego to lepsza jest nawet III liga.

Korzystając z otwartych stoków narciarskich, trzeba się naprawdę szybko wyjeździć, bo chyba rząd z powrotem je pozamyka. Przez tę żonglerkę widać, jak słaba jest pozycja prezydenta Dudy. Odebrano mu ostatnią przyjemność, jaką daje stanowisko prezydenta, a mianowicie nieograniczone możliwości wyjazdów na narty.

Gowin z Bielanem walczą o klucze do siedziby Porozumienia, a Maryla Rodowicz prowadzi podobną bitwę z mężem (który ciągle nie jest były, choć najwyraźniej bardzo tego chce). Ten serial może mieć więcej zwrotów akcji niż „Osiecka". No i główna bohaterka telenoweli „Maryla" jest dużo bardziej podobna do prawdziwej Maryli niż Popławska do Osieckiej.

A swoją drogą, kiedy tylko w TVP zakończyła się emisja serialu „Osiecka", twórcy rzucili się sobie do gardeł, kłócąc się, czy serial jest dobry czy zły. A jeśli zły, to z jakiego powodu, bo każdy ma na ten temat inne zdanie. Ciekawie jest obserwować, jak ludzie kultury tracą kulturę, rozmawiając o kulturze.

Oczywiście, awantury by nie było, gdyby „Osiecka" nie była sukcesem. Tymczasem jest to najchętniej oglądany serial ostatnich miesięcy. Co by na to powiedział Paulo Coelho? „Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wk...ić to żaden problem".

Rafał Ziemkiewicz sfotografował się z Moniką Jaruzelską na okładce „Do Rzeczy" i przeprowadził z nią wywiad. Chcieliśmy się przy tej okazji pochwalić, że my też mamy pewne doświadczenie z panią Moniką, ale nie takie. Otóż na jednego z nas się obraziła i nie chce gadać, z drugim z kolei gadać chce i w związku z tym obrazili się na niego znajomi. Dodalibyśmy tu komentarz Paula Coelho, ale wtedy pani Monika obrazi się na nas obu.

Robert Górski, Kabaret Moralnego Niepokoju, autor serialu „Ucho Prezesa"

Mariusz Cieślik, publicysta, scenarzysta, satyryk

Wszyscy się martwią o przyszłość Gowina. My się nie martwimy, bo wiemy, jaka będzie. Ktoś mu dostarczy kopertę śmierci.

Ach, pamiętacie państwo to barwne określenie z pięknych czasów, kiedy 300 przypadków dziennie było tragedią? Szkoda, że nie wiemy, kto to sformułowanie wymyślił. Wiemy za to, kto wyśle kopertę śmierci Gowinowi. Adres nadawcy: Warszawa, ul. Nowogrodzka.

Pozostało 92% artykułu
Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Prof. Marcin Matczak: PSL i Trzecia Droga w swym konserwatyzmie są bardziej szczere niż PiS