Kataryna: Pijani kierowcy a sprawa polityczna

Michał Romanowski: „Stuhr będzie oczekiwał sądu: wolnego, z sędzią aktywistą KOD-u. Na adwokata mdlejący Giertych, a prokuratorem Ewa Wrzosek i cyrk gotowy. Wyrok uniewinniający lub niska grzywna gwarantowane. Kasta sędziowska dla ochrony swoich jest gotowa na kpiny z wymiaru sprawiedliwości”.

Publikacja: 21.10.2022 17:00

Kataryna: Pijani kierowcy a sprawa polityczna

Foto: materiały prasowe

Michał Romanowski jest wiceministrem sprawiedliwości i jedną z licznych na prawicy osób gorąco modlących się dzisiaj o jak najniższy wyrok dla złapanego na jeździe po pijaku Jerzego Stuhra. Podobnie jak jego koledzy z rządu i prorządowych mediów, wiceminister zdaje się już wiedzieć nie tylko, jaki wyrok zapadnie, ale też kto go wyda i dlaczego. Nie ma więc potrzeby czekać na rozwój wypadków, można już teraz piętnować „kastę” za przyszły wyrok, a opozycję za obronę Stuhra, która co prawda nie ma miejsca, ale przecież mogłaby mieć.

Czytaj więcej

Kataryna: Jacka Kurskiego życie po dymisji

W ostatnich dniach powstało o aktorze tyle podobnych w treści komentarzy polityków władzy i kibicujących jej komentatorów, że sprawiają wrażenie dobrze skoordynowanej przekazem dnia kampanii medialnej wymyślonej przez rządowych strategów ze skrzynki Michała Dworczyka.

 Nie ma więc potrzeby czekać na rozwój wypadków, można już teraz piętnować „kastę” za przyszły wyrok, a opozycję za obronę Stuhra, która co prawda nie ma miejsca, ale przecież mogłaby mieć.

Czy zabranie prawa jazdy na dwa lata, trzy tysiące złotych grzywny i pięćset złotych na społeczny komitet udzielający pomocy poszkodowanym w wypadkach będzie sprawiedliwą karą dla Jerzego Stuhra? Bo taki właśnie wyrok usłyszała swego czasu obecna gwiazda prawicowej publicystyki Aleksandra Jakubowska, która z jednym promilem alkoholu we krwi potrąciła rowerzystę, wysyłając go z poważniejszymi niż stłuczony łokieć obrażeniami do szpitala. Rowerzysta co prawda wymusił pierwszeństwo, ale na trzeźwo Jakubowska miałaby z pewnością większe szanse uniknięcia zdarzenia. Mimo tego i dwóch innych wyroków (za korupcję i za „lub czasopisma”) Aleksandra Jakubowska jest dziś szanowaną przez prawą stronę dziennikarką. Szczęście do wyrozumiałego sędziego miał też całkiem niedawno radny PiS ze Skarżyska-Kamiennej, który mając tyle samo promili co Jerzy Stuhr, potrącił na przejściu dla pieszych staruszkę, ale sąd warunkowo umorzył jego sprawę, powołując się na wcześniejszą niekaralność, pozytywną opinię z miejsca zamieszkania oraz... niską szkodliwość społeczną czynu. Pan radny, który po pijaku nieszkodliwie rozjeżdża staruszki na pasach, nadal jest radnym.

Czytaj więcej

Kataryna: Gdzie hasają aborcyjne hieny

Od pracownika Ministerstwa Sprawiedliwości oczekiwałabym analizy orzecznictwa w podobnych sprawach i rozwiązania problemu tam, gdzie leżą jego przyczyny. Ale nad tym trzeba się napracować dużo bardziej niż nad prostackimi komentarzami pod twitterową publiczkę. Pijani kierowcy wiozą śmierć, to nie jest temat do kpin.

Michał Romanowski jest wiceministrem sprawiedliwości i jedną z licznych na prawicy osób gorąco modlących się dzisiaj o jak najniższy wyrok dla złapanego na jeździe po pijaku Jerzego Stuhra. Podobnie jak jego koledzy z rządu i prorządowych mediów, wiceminister zdaje się już wiedzieć nie tylko, jaki wyrok zapadnie, ale też kto go wyda i dlaczego. Nie ma więc potrzeby czekać na rozwój wypadków, można już teraz piętnować „kastę” za przyszły wyrok, a opozycję za obronę Stuhra, która co prawda nie ma miejsca, ale przecież mogłaby mieć.

Pozostało 80% artykułu
Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Prof. Marcin Matczak: PSL i Trzecia Droga w swym konserwatyzmie są bardziej szczere niż PiS