Reset Trybunału Konstytucyjnego – koalicja rządząca ogłosiła plan
Koalicja rządząca zaprezentowała pakiet rozwiązań, które mają doprowadzić do resetu Trybunału Konstytucyjnego. Poniedziałkowa konferencja w Sejmie, z udziałem ministra Adama Bodnara, posłów i senatorów koalicji, byłych sędziów TK i przedstawiciela organizacji pozarządowych, miała pokazać, że w koalicji jest w tej sprawie jedność i determinacja. Ta demonstracja siły to najpoważniejszy dotąd sygnał wysłany opinii publicznej, a przede wszystkim wyborcom, że obietnice wyborcze związane z tzw. przywracaniem praworządności będą realizowane.
Cztery akty mają zmienić Trybunał Konstytucyjny. Zapowiedzi nie są już tak radykalne jak wcześniej
Cała operacja ma oprzeć się na czterech aktach: sejmowej uchwale, projektach zmian w ustawie o TK, z przepisami wprowadzającymi, oraz w konstytucji. Przyjęcie tych rozwiązań – zdaniem autorów – ma sprawić, że Trybunał Konstytucyjny będzie mógł ponownie wykonywać swoje zadania konstytucyjne.
Czytaj więcej
Uchwała Sejmu, dwie ustawy i zmiana konstytucji to plan rządu na reformę Trybunału Konstytucyjnego.
Po dość burzliwym odbijaniu mediów publicznych i prokuratury zmienił się ton towarzyszący zapowiedziom zmian. Przebijający się jeszcze nie tak dawno w niektórych wypowiedziach radykalizm, gdy wskazywano nawet na możliwość uporządkowania sytuacji w TK samymi sejmowymi uchwałami, uległ stępieniu. Dzisiaj więcej jest już racjonalnej oceny sytuacji niż mocnych zapowiedzi, które nie wytrzymają starcia z rzeczywistością.
Pierwszy krok – uchwała Sejmu. Potężny impuls bez mocy tworzenia prawa
Pierwszym krokiem ma być przyjęcie uchwały przez Sejm kwestionującej status tzw. sędziów dublerów, prezesurę Julii Przyłębskiej oraz moc około 80 orzeczeń, które uznano za wadliwe.