Jędrzej Bielecki: PiS porzuca Ukrainę i podporządkowuje politykę zagraniczną sondażom

Na ostatniej prostej wyborów partia rządząca całkowicie podporządkowała politykę zagraniczną sondażom. Odwraca się od Ukrainy w najgorszym możliwym momencie.

Aktualizacja: 05.10.2023 14:30 Publikacja: 04.10.2023 03:00

Spotkanie w Kijowie. Bez ministra z Polski

Spotkanie w Kijowie. Bez ministra z Polski

Foto: AFP

Role się odwróciły. Jeszcze kilka miesięcy temu Polska była uważana za głównego sojusznika Kijowa, podczas gdy Zachód obawiał się otwartej konfrontacji z Rosją. Jednak w poniedziałek na historycznym szczycie w Kijowie to szefowa francuskiej dyplomacji Catherine Colonna mówiła: „Putin liczy na nasze znużenie. Ale zawiedzie się. Ukraina może być pewna, że pozostaniemy u jej boku”. Kierujący MSZ Zbigniew Rau tłumaczył swoją nieobecność: „Wchodzimy w okres dekoniunktury w relacjach z Ukrainą. Trzeba będzie tytanicznej pracy, aby to zmienić”.

Rząd PiS odchodzi od wskazań Lecha Kaczyńskiego

Dopóki nie pojawiła się realna groźba utraty władzy przez PiS, dopóty rząd szedł za wskazaniami Lecha Kaczyńskiego. Ostrzegał on, że jeśli padnie Gruzja i Ukraina, to następną ofiarą rosyjskiego imperializmu będzie Polska. Dziś w obozie władzy o tym zapomniano. 15 września, wbrew decyzji Brukseli, rząd utrzymał embargo na ukraińskie zboże, a pięć dni później premier Morawiecki ogłosił, że nasz kraj nie dostarcza Ukrainie broni. W ostatnich dniach wiele polskich firm zbrojeniowych, w tym państwowa i największa PGZ, nie wzięło udziału w targach obronnych w Kijowie. Dlaczego? PGZ odpowiedział „Rz”, że „współpraca z Ukrainą jest intensywna i długofalowa”.

Czytaj więcej

KE bliska porozumienia z Węgrami. Polska jedynym krajem bez miliardów z UE?

Do tej pory to Viktor Orbán był obsadzany w roli adwokata Putina w Brukseli. Ale i to może się zmienić. „Financial Times” podaje, że Komisja Europejska jest u progu uwolnienia 13 mld euro wsparcia dla Węgier. To nagroda za cząstkowe przywrócenie rządów prawa. Ale też część dealu, w którym Budapeszt poprze pakiet pomocy dla Kijowa o wartości 50 mld euro.

Powody polskiego zwrotu są jasne: urwanie przez PiS paru punktów procentowych Konfederacji, gra na narastające zmęczenie Polaków wsparciem dla Ukrainy wobec coraz gorszej koniunktury gospodarczej.

Zwrot w polityce PiS nastąpił, gdy decydują się losy Ukrainy

Tyle że ten taktyczny ruch będzie miał skutki strategiczne, bo to teraz decydują się losy Ukrainy, być może na pokolenia. W weekend Kongres USA obciął 1/3 pomocy wojskowej dla Ukrainy, czyli 6 mld dol. Bez tego wsparcia nie może być mowy o przełamaniu impasu na froncie. Jednocześnie wybory na Słowacji wygrał Robert Fico, zwolennik współpracy z Putinem. Zamiast obiecanych 20 mld euro wsparcia wojskowego UE dla Ukrainy do 2027 r. szef unijnej dyplomacji Josep Borrell mówi już tylko o 5 mld do końca przyszłego roku.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Dlaczego Polska opuściła Ukrainę? To gorzej niż zbrodnia, to błąd

Ukraińskie państwo może też się załamać, jeśli nie dostanie w 2024 r. 50 mld dol. bieżącej pomocy finansowej od Zachodu. Do tej pory tylko Donald Trump mówił o błyskawicznym pokoju z Putinem, jeśli dojdzie znów do władzy. Teraz coraz częściej słychać o tym i w Europie. Byłoby to potwierdzenie zwycięstwa Moskwy. Nawet gdyby Polska się sprzeciwiła, po ostatnim zwrocie nikt by jej nie słuchał.

Role się odwróciły. Jeszcze kilka miesięcy temu Polska była uważana za głównego sojusznika Kijowa, podczas gdy Zachód obawiał się otwartej konfrontacji z Rosją. Jednak w poniedziałek na historycznym szczycie w Kijowie to szefowa francuskiej dyplomacji Catherine Colonna mówiła: „Putin liczy na nasze znużenie. Ale zawiedzie się. Ukraina może być pewna, że pozostaniemy u jej boku”. Kierujący MSZ Zbigniew Rau tłumaczył swoją nieobecność: „Wchodzimy w okres dekoniunktury w relacjach z Ukrainą. Trzeba będzie tytanicznej pracy, aby to zmienić”.

Pozostało 84% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kozubal: Dlaczego trzeba bić na alarm
Opinie polityczno - społeczne
Jan Nowina-Witkowski: Reset sceny politycznej po upadku PiS to szansa dla polskiej prawicy
Opinie polityczno - społeczne
Jan Skoumal: Sezon na Polę Matysiak w sejmowym lesie
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: Debata wiceprezydencka w USA daje nadzieję na powrót dobrych obyczajów politycznych
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Dlaczego Polska nie chce ekshumacji na Wołyniu?