Grupa robocza Pracodawców RP opracowała raport dotyczący sytuacji kobiet na rynku pracy w Polsce. Dotyczy szczególnie bierności i aktywności zawodowej, uczenia się przez całe życie oraz emerytur i tzw. luki płci. Autorzy raportu przedstawiają sensowne rekomendacje, które mają poprawić sytuację kobiet na rynku i w polskim społeczeństwie w ogóle. Chwała im za to, bo jest co poprawiać.
Dlatego tak bardzo irytują mnie głosy podobne do tego, który na łamach „Rzeczpospolitej” zaprezentował w ubiegłym tygodniu politolog Marek Migalski w tekście „Parytety wszystkie albo żadne”. Jego głos nie jest bowiem, niestety, odosobniony.
Pracodawcy RP cytują raport World Economic Forum „Global Gender Gap Report” z 2022 roku, według którego Polska zajmuje 87. pozycję na 156 krajów pod względem udziału kobiet w parlamencie i rządzie. Tymczasem Migalski pisze, że „kobietom nie jest aż tak źle” oraz że każda „powinna się zawstydzić, twierdząc, że jest dyskryminowana, jeśli przypomni sobie sytuację osób z niepełnosprawnościami”. Serio? Już mnie nie tylko męczy i irytuje ta tania retoryka ze strony mężczyzn przeciwnych parytetom, ale prawdę powiedziawszy, wstydzę się, że ktoś wciąż sięga po tak puste argumenty.
Czytaj więcej
Zmiany demograficzne, które będą zwiększać niedobór kadr, zmuszają przedsiębiorców do zwrócenia się w kierunku kobiet.
Czego mamy się wstydzić? Liczby jasno pokazują, że polskie kobiety wciąż nie są reprezentowane ani w rządzie, ani w parlamencie tak samo licznie jak mężczyźni. Czy to jest powód do wstydu? Nie przemawia do mnie argument, że osoby z niepełnosprawnościami oraz osoby reprezentujące mniejszości są również słabo reprezentowane. Takie postawienie sprawy powoduje, że istotnie zaczynam się wstydzić, ale nie za to, że chciałabym widzieć więcej kobiet w rządzie, w zarządach i w biznesie, tylko za to, że wciąż musimy tłumaczyć te same oczywistości, odpierać niemądre argumenty i walczyć o prawa do życia w nowoczesnym społeczeństwie. Bo nie poprawia się ani sytuacja kobiet, ani mniejszości, ani osób z niepełnosprawnościami.