W głośnym filmie Agnieszki Holland Tomasz Włosok zagrał młodego strażnika granicznego, który ze swoim oddziałem znalazł się na granicy polsko-białoruskiej. To on w pewnym momencie przepuści do Polski uchodźców, mówiąc kolegom, że z tyłu bagażowego samochodu nikogo nie ma. Potem, na przejściu polsko-ukraińskim będzie pomagał uciekinierom z wojny. A na czyjąś uwagę uwagę o granicy białoruskiej powie: „Nigdy tam nie byłem”. Jakby ten straszny rozdział chciał wykreślić ze swojego życia, wyrzucić z pamięci.
„Subtelnymi środkami stworzył przejmującą postać. Jego rola wtapia się w paradokumentalną formułę filmu i daleko wykracza poza technikę aktorską. W kreacji Włosoka, jak w lustrzanym odbiciu, widzowie mogą zobaczyć samych siebie i zmierzyć się z prawdą o sobie. Jego bohater przeprowadza nas przez trudną drogę do człowieczeństwa — stwierdzili jurorzy, zaś aktor, odbierając nagrodę dziękował Agnieszce Holland i jej współpracowniczkom:
Czytaj więcej
„Anatomia upadku” - bolesna, superinteligentna wiwisekcja współczesnej rodziny zdominowała Europejskie Nagrody Filmowe
— Dziękuję, Agnieszko, że mi zaufałaś, że pozwoliłaś mi odkryć samego siebie, zastanowić się nad wieloma rzeczami, odważyć się samodzielnie wypowiedzieć. Chciałbym też wspomnieć o osobach takich jak Kasia Warzecha i Kamila Tarabura, które wspólnie reżyserowały „Zieloną granicę” i którym również jestem ogromnie wdzięczny za rozmowy, jakie prowadziliśmy. Dzięki nim mieliśmy możliwość współtworzenia filmu, a nie odtwarzania scen.
Nominacje do Nagrody im. Cybulskiego mieli w tym roku również: Lena Góra za rolę w filmie „Imago”, Hubert Miłkowski za rolę w filmie „Braty”, Maciej Musiałowski za rolę w filmie „Chrzciny” oraz Mateusz Więcławek za rolę w filmie „Figurant”.