Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w kwartalnym raporcie o prognozach wzrostu i inflacji na świecie poprawiła przewidywania globalnego wzrostu gospodarczego o 0,3 pkt proc. wobec danych z czerwca do 3 proc., ale obniżyła je o 0,2 pkt do 2,7 proc. dla przyszłego roku.
Na tegoroczną poprawę wpłynie dynamika kilku krajów, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, mogą osiągnąć 2,2-proc. wzrost PKB, o 0,6 pkt proc. więcej dzięki dobremu II kwartałowi. Dobrze wypadną główne kraje rozwijające się: Brazylia powinna zanotować 3,2 proc (+1,5 pkt proc.), Indie 6,3 proc. (+0,3 pkt proc.), Rosja 0,8 proc. (+2,3 pkt proc.) i RPA 0,6 proc. (+0,3 pkt proc.). Z grupy BRIC jedynie Chiny czeka wzrost mniejszy o 0,3 pkt proc. do 5,1 proc. - podała AFP.
Czytaj więcej
Wojna rosyjsko-ukraińska może dobiec końca jeszcze w tym roku, limit cenowy na ropę z Rosji nadal nie będzie w pełni skuteczny, a gospodarka znad Wołgi najprawdopodobniej wpadnie w recesję – prognozuje ośrodek Bloomberg Economics.
OECD przewiduje, że strefa euro osiągnie wzrost o 0,6 pkt, o 0,3 pkt mniejszy z powodu Niemiec, które mogą wpaść w recesję, i Włoch ze wzrostem o 0,6 proc. (-0,4 pkt). Francja zakończy rok ze wzrostem o 1 proc., OECD przewidywała w czerwcu 0,8 proc.
W 2024 r. gospodarka światowa zwiększy się o 2,7 proc, o 0,2 pkt mniej niż w prognozie z czerwca, głównie z powodu Chin, które zanotują tylko 4,6 proc. PKB zamiast spodziewanych 5,1 proc. Słabsza będzie też dynamika w USA: 1,3 proc. zamiast 1,6 i całej strefy euro: 1,1 proc. zamiast 1,5 na skutek wolnego wychodzenia z dołka Niemiec (0,9 proc. zamiast 1,3). Banque de France też przewiduje mniejszy wzrost w 2024 r. z powodu spadku popytu, wyniesie on 0,9 proc. a nie 1 proc., a dopiero w 2025 r. nastąpi poprawa o do 1,3 proc., choć mniejsza od 1,5 proc. zakładanych w czerwcu.