Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji

Międzynarodowy Fundusz Walutowy potrzebuje więcej czasu, aby przygotować się do rygorystycznych konsultacji z Rosją — tak tłumaczy się zarząd z opóźnienia w przeglądzie rosyjskiej gospodarki.

Publikacja: 19.09.2024 10:34

Kristalina Georgiewa, dyrektor zarządzająca w Międzynarodowym Funduszem Walutowym

Kristalina Georgiewa, dyrektor zarządzająca w Międzynarodowym Funduszem Walutowym

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

MFW planował rozpocząć konsultacje w ramach Art. IV w ostatni poniedziałek. 1 października misja Funduszu miała polecieć do Moskwy.

Tymczasem we środę, 18 września wypłynęła informacja, że konsultacje zostały odłożone.

„Konsultacje w ramach Artykułu IV z Rosją zostały odłożone na czas, kiedy zgromadzimy wszystkie niezbędne dane do analiz koniecznych do przeprowadzenia rygorystycznych konsultacji” — czytamy w oświadczeniu MFW. W tym oświadczeniu nie ma ani słowa o tym jak długo to „gromadzenie niezbędnych danych” potrwa.

Czytaj więcej

MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”

Wcześniej wszystko było drobiazgowo zaplanowane, aż do momentu kiedy ministrowie finansów 9 krajów europejskich, w tym Polski, kategorycznie zaprotestowało przeciwko uwierzytelnieniu rosyjskiego rządu, który wznowienie kontaktów z MFW już wykorzystuje do podważania sankcji. Ministrowie wskazywali, że MFW ryzykuje swoją reputacją, a powrót do normalizacji stosunków z Rosją, jakby wojny w Ukrainie nie było, byłby usankcjonowaniem normalnych stosunków z agresorem.

Ostra dyskusja z szefową MFW

Miał to być pierwszy techniczny kontakt między Funduszem a rosyjskim rządem i instytucjami finansowymi tego kraju od inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Wtedy też stosunki między Rosją i MFW zostały zawieszone.

W sobotę, 14 września dyrektor generalna MFW Kristalina Georgiewa spotkała się z ministrami i wiceministrami finansów krajów UE podczas posiedzenia Ecofinu w Budapeszcie. Jak pisze „Financial Times”, powołując się na anonimowego uczestnika tego spotkania, doszło wówczas do ostrej krytyki polityki Funduszu. Szefowa MFW miała jednak zaciekle bronić swojej decyzji i upierać się, że misja do Moskwy jednak pojedzie, a konsultacje online rozpoczną się w poniedziałek, 16 października.

Czytaj więcej

MFW wrócił do kontaktów z Rosją. Europa oburzona

Tymczasem tak się nie stało. We wtorek Rosjanie podali, że konsultacje zostały zawieszone bezterminowo. A przedstawiciel Rosji w MFW, Aleksiej Możyn początkowo zapewniał, że Fundusz nie jest dobrze przygotowany do przeglądu gospodarki rosyjskiej. Potem jednak przyznał w rozmowie z rosyjską agencją TASS, że Rosja doskonale zdaje sobie sprawę z protestu „wielu krajów europejskich, które wypowiedziały się przeciwko wznowienia współpracy pomiędzy Rosją a MFW". I, że dla tych krajów powrót do takiej współpracy i przeprowadzenia konsultacji jest nie do zaakceptowania.

MFW przygotowywał się do wznowienia stosunków z Kremlem od ponad roku

Jak ujawnił Aleksiej Możyn, przygotowania do konsultacji trwały od ponad roku, ale Rosjanie nie wnioskowali o wysłanie misji. — Byliśmy cały czas przygotowani, ponieważ jest to jeden z obowiązków kraju członkowskiego MFW. I w tej chwili także potwierdzamy naszą gotowość — mówił Możyn TASS-owi.

Wcześniej MFW uzasadniał swoją decyzję o wznowieniu stosunków z Rosją obowiązkiem wobec kraju członkowskiego, ale wysłanie misji odkładał do czasu, kiedy rosyjska gospodarka będzie „ustabilizowana”.

Nieoficjalnie wiadomo również, że Fundusz proponował na posiedzenia misji i przedstawicieli Rosji inny kraj. Rosjanie, z wiadomych powodów, upierali się przy Moskwie. A już posunięciem wyraźnie testującym cierpliwość MFW jest wyznaczenie na następcę Aleksieja Możyna Kseni Judajewej, na którą Stany Zjednoczone nałożyły sankcje. Siedzibą MFW jest Waszyngton, nie wiadomo więc, jak Judajewa miałaby tam funkcjonować. Kadencja Możyna kończy się 1 listopada.

Relacje z Rosją to nie jedyny kłopot MFW

Nie ma żadnej pewności, że Rosjanie rzeczywiście są gotowi udostępnić Funduszowi wszystkie dane niezbędne do oceny sytuacji gospodarczej. Bo wprawdzie, pomimo światowych sankcji rosyjska gospodarka rozwija się w imponującym tempie i bank centralny prognozuje wzrost PKB na poziomie 4 proc. Tyle, że lwia część tego wzrostu wynika z przestawienia gospodarki na tryb wojenny, a rozwój napędzają wydatki na cele wojskowe. Ten rozwój stymuluje również szybki wzrost płac, za czym idzie rosnący popyt wewnętrzny.

Tyle, że Rosjanie ani myślą pokazywać światu wszystkich swoich danych gospodarczych i ograniczają się do propagandy sukcesu. Taki rozwój sytuacji powoduje, że analitycy z MFW rzeczywiście mogą mieć kłopoty z oceną kondycji gospodarki rosyjskiej.

A już teraz Bank Rosji ostrzega przed "przegrzaniem gospodarczym” spowodowanym przez brak siły roboczej oraz restrykcji wynikających z nałożonych sankcji. To z kolei znacznie zmniejszy możliwości wzrostu produkcji.

MFW planował rozpocząć konsultacje w ramach Art. IV w ostatni poniedziałek. 1 października misja Funduszu miała polecieć do Moskwy.

Tymczasem we środę, 18 września wypłynęła informacja, że konsultacje zostały odłożone.

Pozostało 95% artykułu
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Tusk podjął decyzję. Prezes GUS odwołany ze stanowiska