Takie przekonanie wyrażają eksperci międzynarodowej kancelarii prawnej DLA Piper. Ponadto ich zdaniem, część firm leasingowych może napotykać trudności z pozyskaniem finansowania na rozwój, co może sprawić, że w większym zakresie przeprowadzać będą sekurytyzację aktywów.
W pierwszym półroczu 2022 r. firmy leasingowe udzieliły finansowania o łącznej wartości 41,6 mld zł. To spadek o niemal 3 proc. w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku. Dwie trzecie sfinansowanych aktywów stanowiły pojazdy lekkie i ciężarowe, a niemal 30 proc. maszyny i inne urządzenia. Takie dane podał Związek Polskiego Leasingu.
Czytaj więcej
Ceny artykułów spożywczych rosną jak na drożdżach nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach UE, zwłaszcza w naszym regionie. Mniejszej dynamiki wzrostów można się spodziewać dopiero w przyszłym roku.
– Branża leasingowa będzie się dalej rozwijać, jednak spodziewamy się, że tempo jej rozwoju może osłabnąć ze względu na szczególnie wymagające warunki rynkowe. Z jednej strony leasingodawcy muszą mierzyć się z ograniczoną podażą pojazdów, a z drugiej strony ze zmniejszającą się zdolnością kredytową leasingobiorców – mówi Paweł Turek, counsel w warszawskim biurze DLA Piper.
Klientami firm leasingowych w Polsce są w przeważającej większości mikro i małe przedsiębiorstwa, które ze względu na niepewność związaną z rozwojem sytuacji gospodarczej i rosnące stopy procentowe będą w najbliższym czasie ograniczać wydatki inwestycyjne. Sytuację firm leasingowych utrudnia ponadto ograniczona podaż nowych pojazdów, spowodowana utrzymującą się niską dostępnością komponentów i zakłóceniami w łańcuchach dostaw w związku z wybuchem wojny w Ukrainie.