11 października 2022 r. do Sejmu trafił projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o notariacie i niektórych innych ustaw. Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany zakładały skrócenie czasu dokonywania czynności w postępowaniu wieczystoksięgowym, ale także odciążenie sądów w czynnościach o charakterze bezspornym. Na początku grudnia Sejm odrzucił projekt w całości, jednak zgodnie z zapowiedziami wiceministra sprawiedliwości projekt, bez zmian, powinien wrócić do Sejmu jako inicjatywa poselska.
Na ratunek oczekującym
Obecnie czas oczekiwania na wpis w księdze wieczystej jest długi i zależy od miejsca położenia sądu wieczystoksięgowego. W mniejszych miastach rozpatrzenie wniosku o wpis trwa średnio od dwóch do sześciu miesięcy od jego złożenia. W większych aglomeracjach oczekiwanie na wpis ponad rok nie jest niczym niespotykanym. Długi czas wynika przede wszystkim z ilości wniosków. Trudno się dziwić. Lista czynności, które wymagają wpisu w księdze wieczystej, jest długa.
Zmiana ustawy o notariacie miała rozwiązać problem jakim jest długie oczekiwanie na rozpatrzenie wniosku o wpis w księdze. Notariusz miał otrzymać dostęp do centralnej bazy danych ksiąg wieczystych i miał być uprawiony do dokonywania w księgach wieczystych wpisów własności nieruchomości związanych z ustanowieniem odrębnej własności lokali oraz ustanowieniem i obciążeniem lokalu ograniczonymi prawami rzeczowymi oraz innymi roszczeniami dotyczącymi tego lokalu. Wpisy o ograniczonych prawach rzeczowych miały być dokonywane przez notariusza jedynie w zakresie niezbędnym do ustanowienia odrębnej własności lokalu. Wniosek o wpis rozpoznawałby notariusz prowadzący kancelarię położoną w obszarze właściwości sądu rejonowego.
Na wpis dokonany przez notariusza miała przysługiwać skarga do sądu, w którym prowadzona jest księga wieczysta. Z projektu wynikało, że skargę można wnieść w terminie tygodniowym od dnia doręczenia zawiadomienia o wpisie, a gdy go nie ma – od dowiedzenia się o wpisie. Wpis notariusza miał pozostawać w mocy do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd – tak, jak dzieje się to w przypadkuskargi na wpis referendarza sądowego. Opisywane rozwiązanie miało być alternatywą w stosunku do wpisów dokonywanych przez referendarzy sądowych. Wybór rekomendowanego rozwiązania miał należeć do stron transakcji.