Bijak-Haiduk, Saliński: Na szybszy wpis do księgi wieczystej jeszcze poczekamy

By usprawnić wymiar sprawiedliwości, trzeba odciążyć sądy.

Publikacja: 27.12.2022 02:00

Bijak-Haiduk, Saliński: Na szybszy wpis do księgi wieczystej jeszcze poczekamy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

11 października 2022 r. do Sejmu trafił projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o notariacie i niektórych innych ustaw. Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany zakładały skrócenie czasu dokonywania czynności w postępowaniu wieczystoksięgowym, ale także odciążenie sądów w czynnościach o charakterze bezspornym. Na początku grudnia Sejm odrzucił projekt w całości, jednak zgodnie z zapowiedziami wiceministra sprawiedliwości projekt, bez zmian, powinien wrócić do Sejmu jako inicjatywa poselska.

Na ratunek oczekującym

Obecnie czas oczekiwania na wpis w księdze wieczystej jest długi i zależy od miejsca położenia sądu wieczystoksięgowego. W mniejszych miastach rozpatrzenie wniosku o wpis trwa średnio od dwóch do sześciu miesięcy od jego złożenia. W większych aglomeracjach oczekiwanie na wpis ponad rok nie jest niczym niespotykanym. Długi czas wynika przede wszystkim z ilości wniosków. Trudno się dziwić. Lista czynności, które wymagają wpisu w księdze wieczystej, jest długa.

Zmiana ustawy o notariacie miała rozwiązać problem jakim jest długie oczekiwanie na rozpatrzenie wniosku o wpis w księdze. Notariusz miał otrzymać dostęp do centralnej bazy danych ksiąg wieczystych i miał być uprawiony do dokonywania w księgach wieczystych wpisów własności nieruchomości związanych z ustanowieniem odrębnej własności lokali oraz ustanowieniem i obciążeniem lokalu ograniczonymi prawami rzeczowymi oraz innymi roszczeniami dotyczącymi tego lokalu. Wpisy o ograniczonych prawach rzeczowych miały być dokonywane przez notariusza jedynie w zakresie niezbędnym do ustanowienia odrębnej własności lokalu. Wniosek o wpis rozpoznawałby notariusz prowadzący kancelarię położoną w obszarze właściwości sądu rejonowego.

Na wpis dokonany przez notariusza miała przysługiwać skarga do sądu, w którym prowadzona jest księga wieczysta. Z projektu wynikało, że skargę można wnieść w terminie tygodniowym od dnia doręczenia zawiadomienia o wpisie, a gdy go nie ma – od dowiedzenia się o wpisie. Wpis notariusza miał pozostawać w mocy do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd – tak, jak dzieje się to w przypadkuskargi na wpis referendarza sądowego. Opisywane rozwiązanie miało być alternatywą w stosunku do wpisów dokonywanych przez referendarzy sądowych. Wybór rekomendowanego rozwiązania miał należeć do stron transakcji.

Nowe uprawnienie notariusza miało być alternatywą np. dla osób kupujących nieruchomości na kredyt zabezpieczony hipoteką na rzecz banku. Obecnie kredytobiorcy zobowiązani są do ponoszenia dodatkowych kosztów ubezpieczenia pomostowego do czasu wpisu hipoteki w księdze. Reforma niosła więc nadzieję na pozytywne zmiany poprzez skrócenie okresu oczekiwania na wpis, a co za tym idzie, na zmniejszenie ponoszonych przez kredytobiorców kosztów.

Sądy nadal miały dokonywać wpisów w księgach, a notariusze stanowić wsparcie tych działań. Zakładano, że zmiany nie powinny budzić niepokoju co do dostępności usług notarialnych po wejściu w życie reformy, gdyż decyzja o dokonywaniu wpisów miała należeć do notariusza. Możliwość złożenia wniosku o zaświadczenie o upoważnieniu do wpisów w księdze wieczystej miał składać notariusz, który prowadzi kancelarię przez co najmniej trzy lata i nie wydano przeciwko niemu prawomocnego orzeczenia o nałożeniu kary dyscyplinarnej.

Pewność obrotu

Rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych ma zastosowanie w przypadkuwystępowania rozbieżności między rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości a stanem, jaki jest opisany w księdze wieczystej. Celem rękojmi jest zagwarantowanie pewności obrotu prawnego, przyznanie stanowi prawnemu ujawnionemu w księdze wartości nadrzędnej nad stanem rzeczywistym i ochrona nabywców praw rzeczowych.

Obecnie nowy właściciel nieruchomości zostaje ujawniony w księdze wieczystej dopiero po wielu miesiącach od rzeczywistego przeniesienia własności. Projekt dawał nadzieję na kolejne zmiany w dokonywaniu wpisów w księgach wieczystych. To z kolei pozwoliłoby na skrócenie okresu między daną czynnością a wpisem.

Dodatkowe uprawnienia

Planowana nowelizacja niosła też kilka innych nowości. Notariusze mieli być uprawnieni do wydawania notarialnych nakazów zapłaty do maksymalnej kwoty 75 tys. zł. Wydanie takiego nakazu miało być możliwe w sytuacjach, gdy zasadność dochodzonego roszczenia nie budzi wątpliwości, a ponadto jest udowodnione: dokumentem urzędowym lub zaakceptowanym przed dłużnika rachunkiem, bądź też wezwaniem dłużnika do zapłaty wraz z pisemnym uznaniem długu. Dłużnik miał być zobowiązany w terminie dwóch tygodni od doręczenia mu notarialnego nakazu zapłaty do uregulowania należności bądź wniesienia sprzeciwu do notariusza.

Interesujące było rozwiązanie, zgodnie z którym dłużnik wraz z nakazem zapłaty miał otrzymać gotowy formularz do wniesienia sprzeciwu. Skuteczne wniesienie sprzeciwu miało spowodować utratę mocy notarialnego nakazu zapłaty, co notariusz stwierdzałby protokołem, którego odpis miał być doręczony wnioskodawcy oraz osobie zobowiązanej. Gdyby wierzyciel był zainteresowany wszczęciem egzekucji komorniczej na podstawie uzyskanego nakazu zapłaty, wcześniej musiałby złożyć wniosek o nadanie mu klauzuli wykonalności do właściwego sądu rejonowego.

Notariusz miał być uprawniony do odmowy wydania nakazu zapłaty w określonych sytuacjach, a taka odmowa miała nie być w jakikolwiek sposób zaskarżalna. Zgodnie z projektowaną zmianą, notariusz miał być uprawiony do wydawania 200 nakazów zapłaty miesięcznie. Co ciekawe, z uzasadnienia do zmian wynikało, że nakaz nie miałby obrocie skutków prawomocnego wyroku. Można go porównać do ugody pozasądowej zawartej w formie aktu notarialnego, w której dłużnik poddaje się egzekucji.

Propozycje zmian należy ocenić pozytywnie. Odciążenie sądów od znacznej ilości wniosków o wpis w księgach mogło by się przyczynić do sprawniejszego funkcjonowania organów wymiaru sprawiedliwości.

Marta Bijak-Haiduk jest partnerem i adwokatem w Deloitte Legal, a Michał Saliński jest tam associate i aplikantem adwokackim

11 października 2022 r. do Sejmu trafił projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o notariacie i niektórych innych ustaw. Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany zakładały skrócenie czasu dokonywania czynności w postępowaniu wieczystoksięgowym, ale także odciążenie sądów w czynnościach o charakterze bezspornym. Na początku grudnia Sejm odrzucił projekt w całości, jednak zgodnie z zapowiedziami wiceministra sprawiedliwości projekt, bez zmian, powinien wrócić do Sejmu jako inicjatywa poselska.

Pozostało 92% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Pragmatyczna krótka pamięć
Rzecz o prawie
Łukasz Wydra: Teoria salda lepsza od dwóch kondykcji
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe tylko z nazwy
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Aplikacja rozczarowuje
Rzecz o prawie
Konrad Burdziak: Czy lekarze mogą zaufać wytycznym w sprawach aborcji?