Niektórzy, zwłaszcza gdy nie są VAT-owcami, zapominają o zbieraniu faktur. Jeśli w przyszłości doszłoby do sporu z organem podatkowym, czy prowadzona przez nich działalność jest w ogóle działalnością gospodarczą, pokazanie faktur kosztowych może pomóc.
Co ze stawką liniową?
Ta forma opodatkowania nadal może być korzystna dla tych, którzy albo mają dość wysokie przychody, co najmniej kilkanaście tysięcy zł miesięcznie, albo ponoszą wysokie koszty.
W obecnej wersji Polskiego Ładu stawka liniowa zyskała na atrakcyjności w porównaniu z pierwszą wersją projektu. W przyszłym roku zainteresowanie tą formą opodatkowania może jednak spaść.
Inną wskazywaną przez MF alternatywą jest przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę z o.o. Dla kogo może być to korzystne?
Na razie nie widać dużego zainteresowania takimi przekształceniami. Zaletą spółki z o.o. jest ograniczenie odpowiedzialności i ochrona majątku prywatnego. Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą odpowiada za długi powstałe przy jej prowadzeniu całym swoim majątkiem osobistym.
W przypadku spółki z o.o. odpowiedzialność zostaje ograniczona do majątku zaangażowanego w spółkę.
Jednak prowadzenie działalności w tej formie staje się dużo bardziej skomplikowane. Przede wszystkim spółka z o.o. jest podatnikiem CIT. Musi też prowadzić pełną księgowość, co oznacza dodatkowe wymogi i wyższe koszty. Umowa spółki powinna być zawarta w formie aktu notarialnego. (Można też skorzystać z wzoru umowy
i założyć spółkę elektronicznie, bez udziału notariusza). Tymczasem przedsiębiorcom, szczególnie przy umowach typu B2B, zależy na prowadzeniu biznesu w jak najprostszej formie oraz maksymalnym ograniczeniu dodatkowych wymogów i formalności.
Należy też pamiętać, że przy jednoosobowej działalności gospodarczej przedsiębiorca może na bieżąco korzystać z wypracowanych w danym miesiącu środków, po odprowadzeniu podatku i składek.
W przypadku spółki z o.o. jest to już nieco bardziej skomplikowane. Podstawą wypłaty miesięcznego wynagrodzenia może być przykładowo dywidenda, umowa o pracę lub członkostwo w zarządzie, ale to będzie się już wiązało z obowiązkiem zapłaty dodatkowych podatków i składek. Wszystko wymaga przeliczenia.
Co Polski Ład zmieni w zakresie składki zdrowotnej?
Podstawową zmianą będzie brak możliwości odliczenia składki od podatku, co przełoży się na wzrost obciążeń.
Drugą zmianą będzie bardzo wysoki stopień skomplikowania rozliczeń przedsiębiorców. Dotychczas płacili taką samą składkę zdrowotną od każdego rodzaju działalności. Teraz z każdego tytułu zapłacą składkę innej wysokości, liczoną w odmienny sposób.
I tak przedsiębiorca opodatkowany według skali podatkowej zapłaci 9 proc. składki zdrowotnej liczonej od dochodu. Jeśli rozlicza się według stawki liniowej, zapłaci 4,9 proc. składki od dochodu. W obu przypadkach będzie to nie mniej niż 9 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Składka ryczałtowców będzie zależna od ich przychodów. Ci o rocznych przychodach do 60 tys. zł zapłacą 9 proc. od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Przy przychodach rocznych od 60 tys. zł do 300 tys. zł podstawa wyniesie 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Przy przychodach ponad 300 tys. zł podstawa wyniesie 180 proc.
Jeśli przedsiębiorca jest wspólnikiem spółki komandytowej lub jednoosobowej spółki z o.o. – zapłaci 9 proc. składki liczonej od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Z kolei od wynagrodzenia członka zarządu na podstawie powołania uiści 9 proc. składki od przychodu. Nie pomniejszy przychodu o składki na ubezpieczenia społeczne, których nie płaci.
Jakie będą tego konsekwencje?
Przedsiębiorcy o wiele częściej niż dotychczas będą korygować deklaracje podatkowe. Będą musieli to zrobić np. w przypadku nieprawidłowego obliczenia dochodu będącego podstawą wymiaru składki zdrowotnej. Konsekwencją tego może być konieczność rocznej dopłaty składki, jeśli wykazywana miesięcznie podstawa okaże się finalnie za niska. Ale jeśli wyjdzie nadpłata składek, przedsiębiorca będzie mógł wystąpić o ich zwrot, ale tylko w ciągu miesiąca od upływu terminu złożenia zeznania podatkowego.
Pojawiają się opinie, że na zmianach skorzystają księgowi i doradcy podatkowi.
Trudno się z tym zgodzić. System podatkowy staje się coraz bardziej skomplikowany i pełen nowych pułapek. Zmiany po raz kolejny wdrażane są w ostatniej chwili, bez możliwości ich wcześniejszego przetestowania. Dla doradców podatkowych i księgowych, którzy zobowiązują się do prawidłowego rozliczenia klientów, oznacza to dodatkowe ryzyko oraz znacznie większy wysiłek we wdrożenie nowych przepisów.
Anna Misiak jest szefem Zespołu Podatków Osobistych i Doradztwa dla Pracodawców MDDP. Jest ekspertem w tematyce związanej z opodatkowaniem dochodów osób fizycznych, rezydencją podatkową, opodatkowaniem i rozliczaniem polskich oraz zagranicznych dochodów z pracy, kapitałów pieniężnych i nieruchomości.